Adrian Gała zakończył starty w sezonie 2019. Wychowanek Startu Gniezno ma już ustalone warunki współpracy z poszczególnymi klubami na kolejny rok. W Polsce nadal będzie bronić czerwono-czarnych barw, choć miał inne oferty, o czym wspomniał podczas rozmowy z naszym portalem.

Mateusz Domański, SportoweGniezno.pl: Twój sezon dobiegł już końca. W ostatnich zawodach wywalczyłeś z drużyną wicemistrzostwo Rosji. Domyślam się, że chcieliście więcej – złota…

Adrian Gała, zawodnik Car Gwarant Startu Gniezno: Zgadza się, zawody w Rosji były moimi ostatnimi w tym sezonie. Oczywiście, że lecieliśmy tam po złoto, ale niestety się nie udało i musimy zadowolić się srebrem. Władywostok to bardzo ciężki teren, dochodzi zmiana czasu o osiem godzin i specyficzny tor, gdzie dopiero na swój trzeci bieg znalazłem odpowiednie przełożenia.

Czym różni się żużel w Rosji od tego, który mamy w naszym kraju? Jak wygląda sprawa ze sprzętem?

Tak naprawdę, nie różni się niczym, tam też jeździ się na cztery kółka i w lewo. Cały sprzęt i osprzęt dostałem z klubu, swój silnik zawsze zabieram ze sobą do samolotu, moim mechanikiem jest Rosjanin. Pamiętam, że jak pierwszy raz przyleciałem do Rosji i zobaczyłem swój motocykl, to się przeżegnałem, bo strach było na tym wyjechać, ale później przyjechałem troszeczkę wcześniej i uszykowałem sobie motocykl.

Czy w przyszłym roku nadal będziesz jeździł w lidze rosyjskiej? Masz już jakieś plany związane z innymi ligami zagranicznymi?

Tak, nadal będę ścigał się w barwach Mega Lady. Podoba mi się tam, choć te loty czasami bywają bardzo długie. Wszystkie kontrakty na przyszły sezon mam już dograne. Będę ścigał się w Polsce, Rosji, Szwecji i dojdzie mi jeszcze liga duńska.

Wróćmy do Polski. Jak oceniasz swoje tegoroczne wyniki w barwach Car Gwarant Startu Gniezno?

Myślę, że to nie był zły sezon. Dużo mnie nauczył. Moje wyniki czasami mogły być lepsze. Ale generalnie sezon na plus, bo czuję, że poprawiłem rzeczy, na których się skupiałem.

Postanowiłeś przedłużyć kontrakt ze Startem, choć wiem, że mocno zabiegał o ciebie prezes Witold Skrzydlewski. Co wpłynęło na to, że zostałeś w macierzystym klubie?

No tak, patrzyłem na to, żeby mieć jak najlepsze warunki do rozwoju. Cieszę się, że mogę dalej rozwijać swoje umiejętności i zdobywać punkty dla klubu, który jest mi najbliższy. Mam tu wszystko na miejscu – kibiców, sponsorów, rodzinę.

Miałeś też jakieś inne oferty niż ta od prezesa Skrzydlewskiego? Może jakiś ekstraligowiec dzwonił do ciebie?

Tak, miałem inne propozycje i z klubu ekstraligowego również. Ale chce swoją karierę budować krok po kroku i stopniowo piąć się w górę.

Wiemy już sporo na temat kadry Car Gwarant Startu na przyszły sezon. Wygląda na to, że znów będziecie liczyć się w walce o najwyższe cele.

Chcemy tworzyć przyjacielską atmosferę, tak jak to miało miejsce w latach ubiegłych. Każdy z nas się rozwija i każdy chce być lepszym zawodnikiem. Więc na pewno będziemy walczyć o jak najwyższe lokaty.

Twoim głównym mankamentem była technika jazdy. Jak ocenisz postępy w tym zakresie?

W tym sezonie bardzo dużo jeździłem na różnych torach i myślę, że zrobiłem duży progres w tym kierunku, ale wciąż widzę, że przede mną dużo pracy. Jestem na nią gotowy.

Jak spędzasz bieżący okres? Czy jesteś już myślami przy kolejnym sezonie?

W czwartek dopiero wróciłem z Rosji. Chcę odpocząć przez kilka dni i spędzić czas z dziewczyną i moją rodziną. Następnie podziękuję sponsorom. Od listopada bierzemy się do ciężkiej pracy.

Czy przed kolejnym sezonem zamierzasz poczynić jakieś poważniejsze inwestycje? Mógłbyś zdradzić, ile pieniędzy potrzeba, by porządnie przygotować się do rozgrywek?

W każdym sezonie inwestuję bardzo dużo pieniędzy w sprzęt. Tak będzie również i w przyszłym. Na pewno poszerzę trochę swoje zaplecze sprzętowe – o jeden motocykl.

Wiem, że doszło do pewnych zmian w twoim teamie. Możesz powiedzieć naszym czytelnikom coś więcej na ten temat?

No tak, po tym sezonie doszedłem do wniosku, że potrzebuje przy sobie kogoś z dużym doświadczeniem. Cieszę się, że udało mi się taka osobę znaleźć, bo naprawdę nie było łatwo.

Jakie są twoje cele, ambicje i plany związane z najbliższą, jak i nieco dalszą przyszłością?

W przyszłym sezonie nadal chcę dużo jeździć, bo wiem, że dzięki temu robię regularny progres. Moim nadrzędnym celem jest ekstraliga i na pewno będziemy z teamem ciężko pracować, żeby się tam znaleźć.

ZAKAZ KOPIOWANIA FRAGMENTÓW LUB CAŁOŚCI!