Piłka nożna

Mieszko - Huragan 1-1
Polonia Ch. - Mieszko 0-0
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - FunFloor 31-31
Szczypiorniak - Grunwald II 29-29
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Żużlowcy Startu sprawdzili swoje maksymalne możliwości

Żużlowcy Startu mają za sobą badania wydolnościowe. Kilkunastominutowa jazda specjalnym trenażerem, da menedżerowi drużyny i samym zawodnikom odpowiedź – w jakiej są formie. 

Kilkanaście minut. Tylko tyle i aż tyle wystarczy, żeby dowiedzieć się wielu rzeczy na temat własnej kondycji fizycznej. Badania, które dziś startowcom przeprowadziła firma zewnętrzna w Lady Cat na specjalnym rowerze treningowym, pokażą ogólną kondycję, w tym tętno maksymalne, zakwaszenie organizmu, dadzą też odpowiedź nad czym powinni popracować. Komputer i badanie krwi wskaże też, ile nasz organizm „kosztuje” wysiłek fizyczny. – Ergospirometria polega na tym, że badamy maksymalne możliwości organizmu sportowca, a nasz analizator potrafi precyzyjnie wyliczyć w jakim stopniu spalany jest tlen, ile wytwarzamy dwutlenku węgla, jaka jest pojemność płuc i zakwaszenie organizmu. Wszystko badamy z krwi pobieranej co 2 minuty od zawodnika dzięki czemu jesteśmy w stanie stwierdzić na jakim poziomie maksymalnego wysiłku organizm „potrafi” się zakwasić. Mówiąc wprost, jesteśmy w stanie stwierdzić jak dany człowiek prowadził się przez ostatnie tygodnie, czy miesiące, oraz czy zrealizował założenia treningowe w domu – tłumaczył naszemu portalowi Sebastian Szybista ze SportsLab.pl

Jak dokładnie wyglądało natomiast samo badanie? – Mamy tutaj do dyspozycji Cyclusa. To jest taki rower podobny do trenażera, który daje stałe obciążenie w określonym czasie. Każdy zaczyna najpierw od małych obciążeń, które nie sprawiają im wysiłku i co 2 minuty „dokręcamy śrubę”. Po to żeby sprawdzić do jakiego pułapu dojdzie zawodnik. Ile czasu to zajmie zależy już od każdego osobna. Najlepsi potrafią wytrwać 20 minut – dodaje S. Szybista

Na te wszystkie dane czeka teraz menedżer Rafael Wojciechowski, który zobaczy, jak u progu sezonu wyglądają fizycznie jego podopieczni. Głównie – jak nam wyjaśnia – chce sprawdzić wyniki młodzieżowców. – Pierwsze takie badanie mieliśmy na początku grudnia, więc będziemy widzieć, jak od tego czasu prowadzili się wszyscy zawodnicy. Porównując te dane, stwierdzimy więc, jak wszyscy są przygotowani do sezonu. Czy ich wydolność się polepszyła, czy może pogorszyła? Głównie jednak chcę przekonać się, jak przygotowani są juniorzy, bo im można wdrożyć pewne korekty. Seniorów traktuję poglądowo.

Niektórzy byli nawet wyraźnie zdziwieni tak profesjonalnym podejściem przez klub do kwestii badań. Jak powiedział nam Marcel Studziński, pierwszy raz spotkał się z tak rozbudowanymi testami. – Nie widziałem do tej pory czegoś takiego w żadnym klubie, który reprezentowałem. Mieliśmy jedynie bardzo okrojone próby wydolnościowe.

Dane poznamy nieco później. Ostatnie badanie dobitnie pokazało, że są i lepiej i gorzej wytrenowani. Czy odrobili lekcje i dołączyli do liderów, okaże się w ciągu kilku najbliższych dni. 

Fot. SportoweGniezno.pl, Start Gniezno

 

02 marca 2020 | 17:06

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *