Piłka nożna

Mieszko - Huragan 1-1
Polonia Ch. - Mieszko 0-0
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - FunFloor 31-31
Szczypiorniak - Grunwald II 29-29
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Między nimi zawsze iskrzy. Nie lubią się nie tylko na boisku!

Kiedy na parkiecie spotykają się piłkarki ręczne z Gniezna i Poznania możemy być absolutnie pewni, że będzie ostro i gorąco. Niejednokrotnie mecze z udziałem tych dwóch ekip kończą się kontuzjami – czasem poważniejszymi, czasem „lżejszymi”.

Gnieźnianki i poznanianki twardo rywalizują o palmę pierwszeństwa w Wielkopolsce. Po tym sezonie I ligi kobiet gr. B lepszą pozycją mogą pochwalić się szczypiornistki MKS PR URBIS Gniezno. Nasze szczypiornistki zajęły w tabeli czwarte miejsce, a ekipa ze stolicy Wielkopolski – piąte. Poznanianki uzbierały sześć „oczek” mniej.

W tym sezonie w lidze MKS spotkał się z JTC AZS raz. W listopadzie w sercu Wielkopolski górą były podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka, które wygrały 27:24. To zwycięstwo cieszyło podwójnie, a może i nawet potrójnie.

– Podczas tych meczów z poznaniankami zdecydowanie zawsze było ostro. Strasznie nie lubię tych spotkań. Myślę, że każda z nas tak ma. Praktycznie każdy mecz, który grałyśmy, kończył się dla którejś z nas jakąś kontuzją. W zeszłym sezonie była to Marta Giszczyńska, później ja i – jeśli dobrze pamiętam – to chyba Monika Łęgowska. Nie lubimy z nimi grać. Każdy chce wtedy wygrać. Derby rządzą się swoimi prawami – potwierdziła Jagoda Linkowska w #SGLive.

Podkreśliła też, że w tych meczach każdy bardzo chce wygrać. – Derby rządzą się swoimi prawami. Każdy z zespołów chce się pokazać z jak najlepszej strony. Uważam, że często dochodzi do zbyt brutalnej gry, której często może nie widać. Może kibice nie wszystko widzą, ale my na boisko strasznie to czujemy – dodała.

W tej sprawie wypowiedziała się też Karolina Kasprowiak, trzecia strzelczyni I ligi kobiet gr. B w sezonie 2019/20. – Zdanie Jagody podzielam w stu procentach. To bardzo trudne mecze dla naszego zespołu. Nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym. Wiadomo, że drużyna z Poznania gra bardzo ostro. Jeśli my wygrywamy z nimi, one chcą się rewanżować. Tak samo my nie chcemy dać im zwyciężać. Są to bardzo ciężkie mecze, ale na pewno bardzo atrakcyjne dla kibiców – zaznaczyła w #SGLive.

Jest tak, że gnieźnianki bardzo nie lubią się z poznaniankami nie tylko na parkiecie? – Myślę, że jakieś tam nielubienie też jest mimo wszystko. Wiadomo, nie można wszystkich lubić. Te derby to są bardzo ostre mecze. Zaciętość jest podwójna, jeśli nie potrójna – dodała Kasprowiak. – Niestety, na boisku nie ma przyjaciółek – wtórowała jej Linkowska.

Pozostaje niedosyt, bo do rewanżu w Gnieźnie nie doszło przez koronawirusa…

Zobacz także: Przedstawiciele MKS PR URBIS Gniezno w #SGLive:

16 maja 2020 | 14:27

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *