Piłka nożna

Nielba - Mieszko 2-2
Mieszko - Victoria 0-2
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Polonia 51-39
Lokomotiv - Start 47-43
Start - Wybrzeże 47-43

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - Start 29-29
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Puste trybuny nie przeszkodziły MKS (relacja)

Pewne zwycięstwo 26-20 z SPR Gdynia zanotowały dziś wieczorem pierwszoligowe szczypiornistki MKS PR Urbis. W pierwszym meczu na własnym boisku nasze zawodniczki spisały się bardzo dobrze, gorzej wyglądało to poza nim. Trybuny świeciły pustkami po wprowadzonych ograniczeniach epidemicznych, kibicom pozostała relacja wideo na żywo za pośrednictwem internetu. 

Pierwsze w historii spotkanie zespołów z Gniezna i Gdyni, nie było z pewnością takie jakby wymarzyły sobie te drużyny. Starcie z beniaminkiem przy pustych trybunach to obrazek, którego nie chcielibyśmy oglądać, ale sanitarne wytyczne na nic innego na razie nie pozwalają. Nie było więc dodatkowego zawodnika dla gospodyń, a dodatkowo zagadką była postawa przyjezdnych. – Te dziewczyny nie mają nic do stracenia, są nową siłą, więc wszystkiego można nie spodziewać – mówił przed spotkaniem trener, Robert Popek. Młody zespół z Gdyni nie zaprezentował jednak fajerwerków na początku, bardziej dało się wyczuć tremę. 

Gnieźnianki od pierwszych minut przejęły inicjatywę karząc przyjezdne za każdym razem, gdy te zostawiały im za dużo miejsca w ataku. Obrona SPR była momentami tak dziurawa, że grzechem byłoby nie korzystać z prezentów i nie śrubować wyniku. Efekt, to wysokie prowadzenie 11-4 po 10 minutach gry, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie kilka błędów przy wyprowadzaniu długich piłek od naszej bramkarki. 

Gdynianki zwarły jednak szeregi i po czterech trafieniach w końcowych fragmentach zmniejszyły do przerwy straty do zaledwie 2 goli (15-13). Sytuację poprawiły zdobyte pod rząd trzy gole po przerwie i dłuższa niemoc po stronie SPR. Gdynianki przez kwadrans tylko trzykrotnie znalazły drogę do siatki, gdy w tym czasie gnieźnianki uczyniły to siedmiokrotnie. Sytuacja w tym momencie była już na tyle klarowna (22-15), że można było spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń. I można powiedzieć, że tak było, ale tylko dlatego, że obie ekipy popełniały własne błędy, albo były nieskuteczne. W ostatnich 10 minutach zapisały solidarnie po trzy trafienia, się spotkanie zakończyło się rezultatem 26-20.

Do zwycięstwa poprowadził nas dziś kwartet Łęgowska-Sawicka-Chojnacka-Giszczyńska. W sumie zdobyły one 3/4 bramek całego zespołu. Mniej szczęścia miała tym razem najskuteczniejsza zawodniczka w ostatnim meczu MKS, Milena Kaczmarek. Była zdecydowanie mniej widoczna i mecz skończyła z zaledwie jednym trafieniem. Na placu gry zabrakło Jagody Linkowskiej, która zerwała więzadła w kolanie w meczu drugiej drużyny MKS i w tym sezonie raczej na parkiet już nie wróci.

MKS PR Orbis Gniezno – SPR Gdynia 26-20 (15-13)

Bramki dla MKS: Łęgowska 6, Sawicka, Guszczyńska i Chojnacka po 5, Kasprowiak 2, Kaczmarek, Matysek i Niedzielska po 1

17 października 2020 | 19:46

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *