Andrzej Witkowski kolejny raz apeluje do środowiska żużlowego o gruntowną reformę całej dyscypliny w Polsce. Już nie chodzi tylko o powiększenie Ekstraligi.
Honorowy prezes PZM niedawno wszem i wobec głosił, że trzeba powiększać Ekstraligę, tym razem idzie o krok dalej. Według Witkowskiego czarny sport w Polsce trzeba przeorganizować w sposób gruntowny. Akcentuje tutaj eWinner 1.Ligę, którą widzi jako produkt bardzo zbliżony do Ekstraligi. – Zakładam, że mamy 10 klubów w PGE Ekstralidze i osiem drużyn w pierwszej lidze, która jest bardzo profesjonalna. Nie może być tak, że Canal+ jednego dnia pokazuje barwne zawody, a kolejnego produkt znacznie gorszej jakości. Musimy mieć ekstraligowe zaplecze na najwyższym poziomie. To dotyczy kwestii sportowych, marketingowych i infrastrukturalnych i zarządzania – mówi serwisowi WP SportoweFakty.pl.
Witkowski sugeruje też, że to PGE Ekstraliga powinna zarządzać rozgrywkami w lidze, w której rywalizuje Start. Widzi tu szansę na jej dalszą profesjonalizację i nie jest pierwszym, który tak uważa. Wcześniej mówił o tym Andrzej Rusko, prezes Sparty Wrocław. – PGE Ekstraliga jest doświadczona. Zarządza od dawna, więc być może powinna robić to także w pierwszej lidze. Druga liga byłaby wtedy zapleczem dla zawodników do 24 lat i juniorów – dodaje honorowy prezes PZM.
Przy tej okazji kolejny raz podniesiony został głos o powiększeniu Ekstraligi do 10 zespołów. Rok 2023 miałby być do tego optymalny. – Nie ma sensu czekać – uważa wpływowa postać w polskim żużlu.
0 komentarzy