Matej Zagar pokazał dziś, jak można się ścigać na gnieźnieńskim torze, mimo przegranych startów. Słoweniec pokazał się z dobrej strony i w samych superlatywach wypowiadał się na temat toru, wokół którego było ostatnio sporo kontrowersji.
Cały tydzień ciężkiej pracy nad gnieźnieńskim torem znów poszedł na marne. Polonia nie miała dziś litości, czuła się wyśmienicie przy Wrzesińskiej, a kwintesencją są słowa „Komandosa” ze Słowenii. Zagar był zachwycony nawierzchnią, twierdził, że to jeden z najlepszych torów na jakich jechał w tym roku. – Było dziś naprawdę dobrze. Ja tutaj się czuję wyśmienicie, bo macie warunki do ścigania jakich jest niewiele w Polsce. Tor był dziś zajeb***, naprawdę. Ja nigdy tutaj nie narzekałem i nie będę narzekał. Tory ogólnie stały się masakryczne w Polsce, a tutaj chociaż można się pościgać, oczywiście jak wiesz jak się ścigać. W ostatnim biegu trochę protestowałem z oponami i nie wyszło – usłyszeliśmy po ostatnim biegu. Przypomnijmy, że Start przegrał z Polonią 36-54.
0 komentarzy