Mieszko może stracić dwóch kluczowych graczy. Byłoby to ogromne osłabienie biało-niebieskich przed kolejnym sezonem.
Gnieźnianie są już na finiszu zmagań i choć na ostateczne rozstrzygnięcia musimy jeszcze poczekać, to najważniejsze już wiemy. Podopiecznym Przemysława Urbaniaka nie uda się awansować do wyższej klasy, o co długo walczyli. To zasługa dobrej gry całego zespołu przez wiele miesięcy, choć byli i wyraźnie wyróżniający się gracze.
Pierwszoplanową postacią był bez dwóch zdań Jakub Hoffmann. To on w wielu meczach decydował o obliczu drużyny, a jego skuteczność pozwoliła mieszkowcom trzymać kontakt z czołówką. Udana była szczególnie wiosna, gdy strzelał jak na zawołanie. Drugim graczem jest pozyskany przed sezonem, Gracjan Konieczny. Wkomponował się wzorowo w gnieźnieńskie tryby i od razu stał się głównym wyborem sztabu szkoleniowego w środku pola. I właśnie ta dwójka piłkarzy znalazła się na celowniku Sokoła Kleczew, z którym Mieszko mierzył się niedawno w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski. Trzecioligowiec sonduje możliwość sprowadzenia do siebie obu futbolistów i ponoć jest zdecydowany na transfery. Teraz ruch po stronie Mieszka, czy przebije konkurencyjną ofertę, okaże się na dniach.
0 komentarzy