Bartosz Zmarzlik po raz szósty zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu i już tylko jeden dzieli go od pozostania tym największym z największych. Ciekawostkę pokazał dziś kolekcjoner pamiątek żużlowych z Gniezna, Jacek Drożdż. Jak się okazuje, pierwsze obszycie motocykla czempiona jest w Gnieźnie!
Tak jak Zmarzlik jest niekwestionowanym królem tej dyscypliny, tak Gniezno ma swojego „Króla żużlowych pamiątek”. To Jacek Drożdż, który w swoim posiadaniu ma więcej eksponatów, niż niejeden klub w Polsce. Kolekcja m.in plastronów i innych gadżetów Startu Gniezno już dziś powinna zostać wykorzystana w czymś na kształt muzeum naszego klubu. Tymczasem gnieźnieński pasjonat pokazał dziś coś, co jest prawdziwym „białym krukiem” czarnego sportu.
To jeden z pierwszych elementów „ubioru” motocykla Bartka Zmarzlika, datowany na rok 2010, a więc czas, gdy nasz multimedalista zbierał dopiero pierwsze żużlowe szlify. –
Ostatnio do mojej kolekcji wpadł przepiękny eksponat z czasów, kiedy mistrzowski tytuł był tylko marzeniem – napisał J. Drożdż.
Dziś na motocyklu i kevlarze Zmarzlika brakuje wolnego miejsca, bo firm, które chcą się eksponować przy zawodniku są dziesiątki. Co dobrze widać, na biało-zielonym obszyciu jest tylko jedna – Pawmet Kinice. Sprawdziliśmy. To firma… taty Bartka Zmarzlika, zajmująca się kiedyś obróbką metali. Dziś zarządza ją brat Bartosza – Paweł, który skupił się na malowaniu proszkowym.
fot. Jacek Drożdż
0 komentarzy