Ruszyła internetowa zbiórka na pomoc żonie zmarłego byłego piłkarza. Przyczyną śmierci jak czytamy był zator żylny i późniejsze niedotlenienie mózgu.
To kolejny dramat w krótkim czasie, o którym przyszło nam napisać. Po tragicznej śmierci hokeisty Natana Stranza, tym razem los okazał się okrutny dla Macieja Białasa, byłego piłkarza Mieszka i Pelikana. Właśnie ruszyła zbiórka na pomoc ciężarnej żonie 29-latka. Znane są przy tej okazji przyczyny zgonu.
Do tragedii doszło w sobotę, 13 września. Maciek wracając z treningu, odwiedził swojego brata bliźniaka. Nagle źle się poczuł, zasłabł i stracił puls. Mateusz, jego brat, natychmiast rozpoczął reanimację i na chwilę powróciła nadzieja — udało się przywrócić akcję serca. Karetka zabrała Maćka do szpitala, gdzie przeszedł udaną operację usunięcia skrzepu, który spowodował zawał. Niestety, choć serce znów podjęło pracę, mózg zbyt długo pozostawał bez tlenu, co doprowadziło do jego obumarcia…
Znajomi mężczyzny uruchomili właśnie zbiórkę na stronie pomagam.pl, chcąc w ten sposób wesprzeć żonę Wiktorię i ich nienarodzone dziecko w najtrudniejszym czasie.
„Każda złotówka będzie nie tylko realną pomocą, ale też pięknym świadectwem pamięci o Maćku, którego dobroć i uśmiech na zawsze pozostaną w naszych sercach” – czytamy na stronie. Wpłat można dokonywać pod poniższym adresem:
0 komentarzy