Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

R. Grotowski: „Nie poznawałem moich chłopaków”

Stella Gniezno pożegnała się wczoraj z halową Superligą, o czym pisaliśmy TUTAJ. LKS Gąsawa wygrała pewnie, przygotowując się do jedynego meczu barażowego ze… Startem Gniezno. Jak obaj trenerzy widzieli to spotkanie?

Maciej Wrzesiński/ trener LKS – Bałem się tego, że na co dzień nie trenujemy na takim boisku i możemy mieć problemy. Ale udało nam się rozegrać dwa sparingi ze Startem Gniezno i to w tej hali, co było dobrym posunięciem. Chłopacy dziś prezentowali się lepiej niż w sparingach, gdy piłka im często skakała. Jeśli chodzi o sam mecz, to spodziewałem się ciężkiej przerwy, ale wierzyłem, że stać nas na awans. Obejrzeliśmy na wideo mecze Stelli i wiedzieliśmy jak się ustawiają, jak grają, więc przećwiczyliśmy kilka wariantów, które poskutkowały. Mamy młody skład, ale bardzo perspektywiczny i wierzę, że w Superlidze też sobie poradzimy. 

Rafał Grotowski/trener Stelli – Przeciwnik był lepszy, a na pewno skuteczniejszy. Jeśli mamy w tym meczu osiem rogów i strzelamy jedną bramkę, to ciężko wygrać w hali jakikolwiek mecz. Po drugie zabrakło szczęścia i cwaniactwa w półkolu strzałowym, bo mieliśmy porównywalną ilość sytuacji podbramkowych. W ogóle na początku wkradła się tak duża nerwowość, że ja nie poznawałem moich chłopaków. Każda interwencja to był faul, rzut karny, róg i tak mecz się ułożył. W końcówce także niepotrzebne trzy kartki, które przesądziły o wyniku. Byliśmy słabsi fizycznie od rywala, więc plan był taki, aby dobrze grać w obronie i kontratakować. Ale już na spokojnie powiedzmy sobie, że nie mamy teraz potencjału na Superligę. Byliśmy jedyną ekipą, która nie gra w najwyższej klasie na otwartych boiskach i na dziś, jesteśmy 9-10 drużyną w Polsce w tym systemie. Nie oszczędziły nas też kontuzje i inne historie. Straciliśmy dwóch podstawowych obrońców i musieliśmy budować tą formację na nowo w tym sezonie. 

22 lutego 2020 | 13:11

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *