We Władysławowie zakończył się drugi dzień poszukiwań ciała 18-letniego hokeisty z Gniezna. Dalej nie mamy dobrych informacji.
Kilkanaście minut temu zakończyła się druga doba poszukiwań prowadzona przez Kaszubską Grupę Poszukiwawczo Ratowniczą, która próbuje zlokalizować w morzu zwłoki zaginionego w poniedziałek Natana Stranza. Nie przyniosła ona przełomu, bo pogoda storpedowala penetrację dna przez sonary.
– Mamy za duże fale i nie było sensu wychodzić w morze, bo nic byśmy nie zrobili. Około 21.00 zakończyliśmy dzisiejsze działania prowadzone znów z lądu, ale nie udało nam się zlokalizować zwłok. Jutro ruszamy znów, tym razem skupimy się na kierunku w stronę Jastarni, Kuźnicy i Chłopów – zrelacjonował nam na gorąco Przemysław Hintzke z KGPR.
Dziś dodajmy w Gnieźnie odbyła się o 17.00 kolejna msza święta, tym razem w kościele św. Michała w intencji odnalezienia ciała młodego sportowca z Gniezna.
0 komentarzy