Piłka nożna

Mieszko - Śrem 2-0
Międzychód - Mieszko 1-2
Poznań - Mieszko 1-1

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Dzierżoniów 31-24
Szczypiorniak - Wrocław 30-31
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

Poznań - KS 6-2
KS - Lębork 1-4
Białystok - KS 10-3

Mieszko już ze swoim żądłem. „Naprawdę chcemy awansu”

Sztab Mieszka może nieco bardziej odetchnąć, bo do gry wrócił bramkostrzelny Bruno Siedlecki. Piłkarz zmagał się przez ostatnie tygodnie z kontuzją.

Świetnie układa się tegoroczny sezon dla Mieszka, który jest tuż za plecami dwóch prowadzących drużyn. Ten sezon zaczął się także rewelacyjnie dla pozyskanego przed rozgrywkami Bruno Siedleckiego. W dwóch meczach strzelił trzy gole i gdy wielu widziało w nim już potencjał na supersnajpera, kontuzja brutalnie go zatrzymała.

Uraz nogi nie okazał się na szczęście groźny, bo po kilku tygodniach, piłkarz wrócił do gry w sobotnim meczu przy Strumykowej. Snajper nie wpisał się tym razem na listę strzelców, ale już zaliczył asystę. – Ciężko pracuję na to, aby dawać drużynie to co potrzebuje. Przyszedłem tutaj nie po to, by tylko biegać po boisku, ale aby coś osiągnąć. Pracowałem przez parę lat z trenerem Szulcem w Warcie Poznań i spodobał mi się plan na cały sezon. On w części już tak wygląda, ale jeszcze daleka droga. Jest wysoka intensywność na treningach, chłopacy naprawdę są nastawieni na grę o awans i na to liczymy – mówi nam Siedlecki.

22 października 2025 | 09:46

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *