Niesamowicie zacięte spotkanie rozegrali dziś na wyjeździe drugoligowi koszykarze Sklepu Polskiego MKK. W Toruniu długo przegrywali, zerwali się w ostatniej kwarcie, objęli prowadzenie, by przegrać w ostatnim fragmencie.
Po wyrównanej pierwszej części, gdy gospodarze prowadzili tylko dwoma punktami, w drugiej Transbruk przycisnął nieco mocniej schodząc do szatni z przewagą ośmiu oczek. Jeszcze gorzej sytuacja zaczęła wyglądać po przerwie, gdy na 100 sekund przed końcem trzeciej kwarty przegrywaliśmy 14 punktami (43-57). Wzięliśmy się na szczęście za skuteczne odrabianie strat w finałowej części i głównie za sprawą świetnie dysponowanego Kozłowskiego najpierw doprowadziliśmy do remisu, a później nawet wyszliśmy na minimalne prowadzenie. W ostatnich fragmentach obie ekipy próbowały przechylić szalę rzutami za trzy punkty, niestety w naszej ekipie nie miał dziś szczęścia Dobrzycki, który spudłował wszystkie siedem prób. Miejscowi lepiej rozegrali najważniejszy fragment tego meczu, to oni m.in. dwukrotnie trafili z dystansu i mimo, że jeszcze na 90 sekund przed końcem prowadzili tylko 72-68, to ostatecznie wygrali 80-68
AZS UMK Transbruk Toruń – Sklep Polski MKK Gniezno 80-68 (13-11, 19-13, 25-23, 23-21)
Punkty: Kozłowski 15, Czyż 12, Konowalski 11, Rozpędowski 9, Leśniczak 8, Krzebietke 7, Dobrzycki, Gorzelany i Kurka 2
0 komentarzy