Znamy już najbliższe sportowe priorytety inwestycyjne w Gnieźnie. Miasto chce w najbliższym czasie podjąć się kilku modernizacji.
Aby myśleć i mówić o sportowych osiągnięciach, niezbędna jest solidna infrastruktura. Ta w Gnieźnie jest coraz lepsza. jednak część obiektów wymaga już nakładów. Wiemy już, co Ratusz ma zamiar wziąć na tapet w najbliższym czasie, choć kluczowe będą oczywiście finansowe nakłady. Prezydent Gniezna chce tyle ile się da, pozyskać z zewnątrz.
– Mamy kilka inwestycji w planach – mówi włodarz miasta. – Na pewno szykujemy się do remontu hali przy Szkole Podstawowej nr 9, która prosi się o odświeżenie. W kolejce czeka także wymiana nawierzchni boiska hokejowego, które straciło już certyfikację, a więc nie ma mowy o rozgrywaniu tutaj kolejnych ważnych imprez. Cały czas pracujemy jeszcze nad możliwościami pozyskania dofinansowania na tą inwestycję, bo jest to bardzo duży koszt. Marszałek województwa wielkopolskiego odrzucił niestety nasz wniosek, z uwagi iż to nie jest budowa, a modernizacja. W tej chwili jesteśmy już gotowi, aby złożyć papiery do Ministerstwa Sportu i tutaj wydaje się, że szanse są większe, bo nasze boisko ma być tzw. strategicznym dla tej dyscypliny w kraju. W dalszej perspektywie jest także przebudowa boiska przy ul. Pocztowej, którą wydaje się najlepiej zrobić przy okazji rewitalizacji parku, a także przebudowa wieżyczki sędziowskiej na stadionie przy Wrzesińskiej.
Wiadomo też oficjalnie o potrzebach piłkarskiego Mieszka. Klub już od pewnego czasu sygnalizuje, że szkieletowy budynek szatniowo-administracyjny wymaga sporych nakładów. Tutaj sytuacja jest jednak dużo bardziej skomplikowana, bo nie wiadomo, czy bardziej opłaca się remontować, czy postawić coś zupełnie nowego. Dużo większym i głównym dylematem są i w tym przypadku pieniądze, bo ten „pomysł” wiązać się będzie z wielomilionowym wydatkiem.
0 komentarzy