Nuša Fegič pożegnała się ze swoimi kibicami i już niedługo zjawi się w Gnieźnie.
Słowenka ma wszelkie papiery, by stać się nową gwiazdą nie tylko ekipy MKS, ale i polskiej ligi. Rozgrywająca kadry narodowej właśnie zagrała ostatni mecz i pożegnała się z zespołem ZRK Ajdovscina. Grała tam przez całą karierę, a więc ostatnich 10 lat. W Słowenii była kapitanem swojej ekipy i występowała z numerem 13 na plecach.
– Dziękujemy Nuša za lata poświęcenia, niezapomniane chwile i serce, które zostawiłaś na parkiecie – takimi słowami pożegnał ją klub.
fot. Nuša Fegič
0 komentarzy