Start Gniezno nie awansował do wielkiego finału KLŻ, a rewanż z pilską Polonią kończył się w cieniu skandalicznych scen.
Szesnastopunktowa strata z pierwszego meczu w Pile okazała się nie do odrobienia przez gospodarzy. Mecz zaczął się fantastycznie i po pierwszej serii wyraźnie wygranej 17-7 przez Start, można było mieć nadzieję na emocjonujące spotkanie do samego końca. Niestety już druga seria pokazała, że pilanie szybko wyciągali wnioski z początkowych błędów i po 9. biegu zniwelowali stratę do czterech oczek.
Z każdym kolejnym wyścigiem mecz zaczął być coraz bardziej wyrównany i już przed 12. biegiem było wiadomo, że to goście pojadą w finale. W tym momencie do „akcji” wkroczyli kibice, którzy na blisko 20 minut przerwali spotkanie rzucając butelki i serpentyny na tor. Finalnie ci najbardziej zagorzali sympatycy wyszli ze stadionu i dopiero wtedy można było kontynuować pojedynek.
W ostatnich biegach, które już o niczym nie decydowały, Start najpierw wygrał 5-1, by ostatni wyścig przegrać 2-4 i mecz skończył się remisem
0 komentarzy