Piłka nożna

Mieszko - Piaski 3-1 
Konin - Mieszko 2-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

Władysławowo - MKK 63-82
MKK - Sopot 81-79
MKK - Tarnowo P. 87-92

Piłka ręczna

Strzałkowo - Szczypiorniak 35-33
Środa - Szczypiorniak 25-28 
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

Futbalo - KS 2-2
KS - Red Devils 2-2
Białystok - KS 10-3

Zainaugurujemy sezon dopiero pod koniec kwietnia ?!

Dla młodszych kibiców żużla to zapewne nowa sytuacja, choć i ci starsi muszą przecierać oczy, widząc co dzieje się tuż przed inauguracją Krajowej Ligi Żużlowej. Ile w końcu pojedzie tych drużyn? Co dopiero w tej sytuacji mają myśleć zawodnicy i sponsorzy?

Na trzy tygodnie (!) przed pierwszym meczem wciąż jest więcej znaków zapytania, niż pewnych odpowiedzi. Dziś przypomnijmy huknęła informacja, że Grupa Azoty definitywnie wycofuje się ze wspierania Unii, a przecież w „poczekalni” czeka jeszcze Kraków! Tam też ciągle pali się bursztynowe światło, które w tym przypadku oznacza niepewność. Czy zatem liga pojedzie w pięciu?!

Unia jeszcze nie kwapi się do opublikowania komentarza, choć już wie, że światło w Azotach już zgasili, bo sami mają gigantyczne zadłużenie idące w setki milionów. Start też zaczyna być coraz bardziej nerwowy i jak dowiedzieliśmy się, chce w tym tygodniu otrzymać informacje, na czym faktycznie stoi.

Paradoksalnie to nie tylko dramat dla klubu z Tarnowa i tamtejszych kibiców. To także trudna sytuacja dla wszystkich klubów w KLŻ, które chcą sprzedać swój produkt. Który sponsor dziś będzie usatysfakcjonowany tak kadłubowymi rozgrywkami? Co im zaoferować? Wreszcie co z play-offami, co z samymi zawodnikami, którzy na 5-zespołowej lidze niewiele zarobią. Tych znaków zapytania są dziesiątki, najgorsze w tym, że liga zaraz rusza.

Jeśli sprawdzi się czarny scenariusz, Start pojedzie w… 4. kolejce! 21 kwietnia jest w tej chwili najpewniejszym terminem meczu, gdzie czeka Polonia Piła. Ani Tarnów, ani Kraków, a już tym bardziej rywal o nazwie „Pauza”, nie jest w stanie nic zagwarantować. Zaraz okaże się, że wyjazd na tor na początku marca był potrzebny jak umarłemu kadzidło.

Co dalej? Konkretnie komicznie zaczyna brzmieć nazwa rozgrywek. Ci którzy wpadli na pomysł nazwania Krajową Ligą Żużlową rozgrywek, dziś muszą mieć mocny ból głowy. Za chwilę niemal połowa zestawienia będzie z zagranicy…

11 marca 2024 | 16:14

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *