Coś ewidentnie poszło nie tak. Najlepszy snajper Mieszka, który miał znów stanowić o sile uderzeniowej biało-niebieskich, właśnie odszedł z klubu. Adam Konieczny nie zagra w przyszłym sezonie przy Strumykowej.
Nie znamy jeszcze szczegółów tej historii, ale zatoczyła ona niespodziewane koło. Nic nie wskazywało, że Konieczny rozstanie się nagle z Mieszkiem. Co więcej, klub robił ostatnio wiele, by wspomóc go w ataku, bo często on sam decydował o końcowym wyniku zespołu.
Na razie wiemy tyle, że najlepszy strzelec naszego czwartoligowca nie zagra przy Strumykowej, a Parkowej. Jego nowym pracodawcą jest od teraz piątoligowa Wełna Skoki. Kierunek nie jest na pewno przypadkowy, bo przypomnijmy, że przed rundą wiosenną właśnie tam „zakotwiczył” inny mieszkowiec, Dawid Radomski. Rundę zakończył ze zdobyczą aż 12 goli.
0 komentarzy