Piłka nożna

Mieszko - Kobylnica 4-2
Kania - Mieszko 0-1
Wiara Lecha - Mieszko 1-1

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Elbląg 98-70
Koszalin - MKK 88-63
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Lublin - MKS 29-27
Opole - Szczypiorniak 17-29
MKS - Lubin 24-36

Futsal

Wiara Lecha - KS 6-2
Futsal - KS 8-3
KS -

Horror przy Sportowej. Bez happy endu dla Szczypiorniaka

Porażka Szczypiorniaka Banku Spółdzielczego w dramatycznych okolicznościach. „Wilki” walczyły z liderem Wielkopolskiej Ligi Mężczyzn jak równy z równym, ale to nie wystarczyło. Rezerwy Stali Gorzów wygrały w pierwszej stolicy Polski 23:22.

Mecz od początku był bardzo interesujący. Gra toczyła się bramka za bramkę. W 11. minucie wyższy bieg wrzucili przyjezdni i odskoczyli na cztery trafienia. Szczypiorniak musiał ruszyć do odrabiania strat. Przed przerwą udało się je zredukować o połowę. Po pierwszej partii Stal II prowadziła 13:11, co zwiastowało duże emocje w kolejnej partii.

W drugiej połowie podopieczni Kamila Hanuszczaka mocno stawiali się liderowi Wielkopolskiej Ligi Mężczyzn. Potrafili wyrównać, jednak w końcowym rozrachunku to rywale okazali się lepsi. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnich minutach. Jeszcze w 58. minucie mieliśmy remis 22:22, by finalnie zapisać triumf rezerw Stali 23:22. W „wilczej” gromadzie z pewnością pozostanie niemały niedosyt. Lider był do ogrania!

Największym katem Szczypiorniaka okazał się Konrad Kolasa, który rzucił naszemu zespołowi aż… 16 bramek!

Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno: Wolny, Zarzycki – Sobański 8, Kapella, Grzelak 3, Szymkowiak, Światłowski 2, Kędziora 1, Łuczak 2, Kniaź 3, Bałdyga, Stempuchowski 1, Hanuszczak 1, K. Ostrowski, Miemietz 1.

22 lutego 2020 | 18:19

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *