Mieszko Gniezno nie wywalczył żadnego punktu w kolejnym meczu rozgrywek IV ligi. Dziś przy Strumykowej przegrał z LKS Gołuchów 2-4.
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że gnieźnianie mogą to spotkanie przegrać. Mieli przewagę i jako pierwsi strzelili gola w 13.minucie po uderzeniu Michała Steinke. Goście zdołali wyrównać na 4 minuty przed przerwą, jednak w 52.minucie Dawid Radomski znów wyprowadził meszkowców na prowadzenie. Katastrofę sprowadziliśmy sobie 10 minut później. Zaczęło się od czerwonej kartki Nikodema Szopińskiego, który chcąc strzelać, trafił rywala w nogę, przez co sędzia pokazał mu (drugą w tym meczu) żółtą kartkę i gracz zszedł z boiska. Po chwili straciliśmy gola na 2-2, a 180 sekund później na 2-3. Goście dopełnili dzieła już po regulaminowym czasie, wygrywając 4-2
Mieszko Gniezno – LKS Gołuchów 2-4 (1-1)
Bramki dla Mieszka: Steinke i Radomski
0 komentarzy