Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

MKS długo straszył KPR Kobierzyce

MKS URBIS Gniezno nie dał rady dziś faworyzowanemu KPR Kobierzyce. Miał momenty bardzo dobrej gry, wygrało jednak doświadczenie i bardziej wyrównany skład. 

Mecz zaczął się koszmarnie dla gospodyń, bo Kobierzyce były od pierwszych minut w rzutowym transie. Korzystały z niemal każdej nadarzającej się okazji na zdobycie bramki i po 10. minutach było 4-9. Robert Popek musiał szybko reagować, zmobilizował swoją ekipę na tyle skutecznie, że po chwili było już tylko 9-10.

MKS szybko uwierzył, że rywalki też popełniają błędy, uwierzyły też trybuny, które jeszcze bardziej żywiołowo zaczęły dopingować i kobierzycanki zatrzymały się. Po 25. minutach był remis 12-12, do przerwy KPR minimalnie prowadził 16-15. Szkoda na pewno straconych szans przy rzutach karnych, których dwukrotnie nie wykorzystaliśmy.

Poczatek drugiej połowy był trochę kopią tego co zobaczyliśmy od pierwszych minut. KPR odrobił w przerwie lekcję, znów skuteczniej przedzierał się przez nasze szyki obronne i w 40.minucie bylo 21-26. Gnieźnianki szarpnęły jeszcze, w kolejnych minutach zniwelowały stratę do trzech bramek, ale nie były w stanie złamać bardziej rywalek. Gdy w końcowych fragmentach zmęczenie zaczęło dawać się we znaki, a liczba naszych błędów zaczęła rosnąć, KPR tej szansy już nie wypuścił. Wygrał różnicą, która nie oddaje do końca przebiegu meczu. – Nic się nie stało – skandowali na koniec kibice, którzy dziś znów szczelnie wypełnili halę.

MKS URBIS Gniezno – KPR Gminy Kobierzyce 28-35 (15-16)

08 lutego 2025 | 16:27

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *