MKS odniósł dziś niezwykle cenne wyjazdowe zwycięstwo. W Elblągu wysoko pokonał Start.
Mecz pomiędzy piątą, a siódmą ekipą w tabeli zgodnie z oczekiwaniami był zaciętym pojedynkiem od pierwszych minut. Niewielką inicjatywę posiadały wprawdzie gnieźnianki, które prawie całą połowę minimalnie prowadziły, najwyżej w 27.minucie 10-7. Nieznaczne prowadzenie ostatecznie MKS dowiózł do przerwy, nie mając w pierwszych 30 minutach żadnej dominującej snajperki.
Druga połowa zaczęła się najlepszym możliwym scenariuszem. MKS wykorzystywał każdy najmniejszy błąd rywalek i po kolejnych 10 minutach zrobiło się dużo bardziej komfortowe prowadzenie 19-13. Gospodynie musiały zacząć grać jeszcze bardziej ofensywnie i na granicy ryzyka, ale nic im z tego nie wyszło. MKS już do końca kontrolował wydarzenia, dobry mecz rozgrywała ponadto po reprezentacyjnej przerwie Nuša Fegic (6 trafień). Strzelanie zakończyła Nikola Głębocka (na zdjęciu).
Żółto-niebieskie mają prawo być zadowolone bo bo to jest ważne zwycięstwo w kontekście rundy play-off. W tabeli ma aktualnie cztery zwycięstwa i trzy przegrane.
Energa Start Elbląg – Enea MKS Gniezno 23-32 (10-12)










0 komentarzy