Wracamy do bezprecedensowego wydarzenia z udziałem Amelii Urban. Pięściarka Akademii Sportu awansowała do finału Mistrzostw Europy Młodziczek w boksie i jest o krok od zapisania się na kartach historii tej dyscypliny. Dlaczego, o tym poniżej.
Pojechała bez żadnej presji i wielkich oczekiwań na słoweński czempionat, a na pewno wyjedzie z niego z gigantycznym sukcesem. Amelia Urban przypomnijmy tym, którzy jeszcze nie wiedzą, awansowała wczoraj wieczorem do finału Mistrzostw Europy Młodziczek w boksie. Po zaledwie dwóch (!) latach od pierwszego pojawienia się na treningowej sali, osiągnęła już coś, o czym marzy każdy nastolatek trenujący szermierkę na pieści.
Sukces jest tym większy, że gnieźnianka miała trudne losowanie, z wymagającymi rywalkami, relacjonuje nam ze Słowenii jej trener, Kuba Czaprowicz. – Po zwycięskim ćwierćfinale nad Ariana Chetvernia z Ukrainy, który zapewnił Amelii awans do strefy medalowej przyszła kolej na Mistrzynie Irlandii. Półfinał był bardzo emocjonujący i rywalka groźna do samego końca aczkolwiek dosyć spokojnie „Słodka” wygrała u pięciu sędziów – 4:1 To było trudne losowanie. W naszej drabince mieliśmy bardzo mocne państwa. W finale spotkamy się z mistrzynią Armenii – Lianą Zhamharyan. Walka na pewno będzie ciężka, to w końcu finał Mistrzostw Europy jednak jestem pełny wiary w to że Amelia sobie poradzi.
Przed sportsmenką teraz ostatnie starcie, które ma dodatkowy wymiar. Jeśli wygra – będzie pierwszą Polką, która zdobyła złoto ME Młodziczek! – Byłaby pierwszą Polką w historii która sięgnęła po złoto Mistrzostw Europy Młodziczek – potwierdza trener z Gniezna. – Kolejny smaczek to fakt, że Amelia jest najmłodszą w kadrze i młodsza o rok od większości startujących tutaj dziewczyn. Dziękuje wszystkim za miłe słowa, emocje są takie, jakich nigdy nie przeżywaliśmy wspólnie – kończy J. Czaprowicz
Trzymamy zatem kciuki za historyczny finał, jutro podamy dokładnie gdzie i o której można zobaczyć najważniejszą walkę.
0 komentarzy