Piłka nożna

Mieszko - Piaski 3-1 
Konin - Mieszko 2-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

Władysławowo - MKK 63-82
MKK - Sopot 81-79
MKK - Tarnowo P. 87-92

Piłka ręczna

Strzałkowo - Szczypiorniak 35-33
Środa - Szczypiorniak 25-28 
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

Futbalo - KS 2-2
KS - Red Devils 2-2
Białystok - KS 10-3

Gnieźnianin został nr 1 w Polsce w swoim fachu

Współzałożyciel organizacji Slugfest Vahagn Petrosyan, został najważniejszym polskim cutmanem. Międzynarodowa organizacja ICA, nadała gnieźnianinowi status przedstawiciela na nasz kraj, najważniejszego stowarzyszenia skupiającego to towarzystwo.

Nie można go mylić z lekarzem, co nie oznacza, że jego rola jest marginalna w sportach walki. Vahagn Petrosyan to od lat uznana marka w środowisku cutmanów. Był częścią najważniejszych światowych gal mieszanych sztuk walki z UFC włącznie. Niewtajemniczonym powiedzmy, że to nikt inny, jak osoba odpowiedzialna za zapobieganie i leczenie urazów, uszkodzeń zawodnika podczas przerw między rundami. Cutman zwykle zajmuje się obrzękami, krwawieniem z nosa oraz rozcięciami. Zasady sportów pełno kontaktowych określają, że te urazy mogą być przyczyną przedwczesnego przerwania walki, liczące się jako przegrana dla zawodnika z urazem. Dlatego cutman jest kluczowym elementem dla zawodnika i może być decydującym czynnikiem podczas przebiegu walki. Tyle mówi Wikipedia. 

Jeśli mielibyśmy wskazać polską gwiazdę w tym fachu, to będzie to właśnie nasz „człowiek”. Jak dziś dowiedzieliśmy się, Petrosyan został przedstawicielem na Polskę najważniejszej organizacji ICA. – Miło mi poinformować, że zostałem głównym przedstawicielem Międzynarodowego Stowarzyszenia Cutmanów ICA na terytorium Polski! Dziękuję za zaufanie Prezydentowi ICA – Federico Catizone, Vice Prezydentowi – Dmitry Luchnikov oraz Honorowemu Prezydentowi – Jacob Duran. Razem tworzymy coś wielkiego – pochwalił się na Facebooku gnieźnianin.

fot. Facebook/Vahagn Petrosyan

04 lutego 2020 | 20:44

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *