Fatalnie wypadła inauguracja ligowa przy Wrzesińskiej. Po świetnym rezultacie w Zielonej Górze, gnieźnianie zostali sprowadzeni do parteru przez Orła Łódź, przegrywając wysoko 35-55!
Nic w tym meczu nie układało się po myśli czerwono-czarnych. Od samego początku podstawowym problemem miejscowych była reakcja startowa i rozegranie pierwszego łuku. Gospodarze notorycznie przegrywali w ty elemencie, a że na trasie emocji było tyle co w brazylijskiej telenoweli, Start już po pierwszej serii był ugotowany przegrywając 6-18. Wszyscy przecierali oczy, zastanawiali się czy to nie aby zadyszka, ale kolejne odsłony tylko utwierdziły, że to Orzeł był dziś hegemonem. Kurtz, Nowak, Iversen byli nie tylko szybcy, ale i niesamowicie usposobieni na trasie, a że i juniorzy dokładali swoje, losy meczu szybko się rozstrzygnęły.
Jedynie Jepsen na początku i Fajfer na końcu zawodów pokazali, że potrafią pokazać plecy gości, reszta kompletnie się pogubiła, więc Start otrzymał przedwczesny prysznic na Dyngusa. Szkoda, bo po tak okazałym sukcesie w Zielonej Górze, magia świetnego początku sezonu prysła jak bańka. Teraz przed nami niełatwy wyjazd do Gdańska.
AFORTI START GNIEZNO
9. Ernest Koza 1+1 (0,1*,-,-)
10. Szymon Szlauderbach 5 (1,2,2,0,w,0)
11. Oskar Fajfer 12 (1,0,2,3,3,3)
12. Peter Kildemand 4+1 (0,2,1*,1,-)
13. Michael Jepsen Jensen 12+1 (3,3,2,1*,2,1)
14. Mikołaj Czapla 0 (0,0,0)
15. Marcel Studziński 1 (1,0,0)
16. Philip Hellstroem-Baengs 0 (ns)
ORZEŁ ŁÓDŹ
1. Luke Becker 6+2 (2*,2,0,2*)
2. Norbert Kościuch 10+1 (2,1*,3,2,2)
3. Niels Kristian Iversen 9+1 (3,3,1,1,1*)
4. Marcin Nowak 10 (3,1,3,3,0)
5. Brady Kurtz 12+1 (1*,3,3,3,2)
6. Aleksander Grygolec 5+1 (3,2*,0)
7. Mateusz Dul 3+2 (2*,0,1*)
8. Nikodem Bartoch 0 (ns)
0 komentarzy