Drugie wysokie zwycięstwo z rzędu na własnym torze odnieśli żużlowcy Aforti Startu Gniezno. Dzisiejszy mecz przy Wrzesińskiej z Unią Tarnów zacięty był tylko na początku, później rządziła już jedna drużyna.
Spotkanie z „Jaskółkami” miało być meczem jedynie do zaliczenia. Unia jest w tym sezonie dostarczycielem punktów, więc nikt nie przewidywał innego scenariusza, niż zwycięstwo gospodarzy. Scenariusze mają jednak to do siebie, że potrafią być nieprzewidywalne, więc mecz zaczął się zaskakująco.
Początkowe problemy zaczęły się od taśmy Kevina Fajfera, który był szybszy od zamka maszyny i wykluczył się bez walki. Goście wygrali więc 4-2, a że juniorski bieg przyniósł sukces parze gości, mieliśmy na otwarcie 9-3. Start dał jednak szybką ripostę, bo para Lahti – O.Fajfer wygrała podwójnie z Tungatem i Woentinem, a zmasowany atak zaczął się od siódmej gonitwy. Na obroty wskoczył Kevin Fajfer, kapitalnie jechali nasi stranieri, więc aż sześciokrotnie gospodarze meldowali się drużynowo przed Unią. Emocje przyniósł dopiero ostatni wyścig, który najlepiej rozegrał Ernest Koza i mimo ataków gnieźnian, dowiózł do mety zwycięstwo, które i tak już gościom nic nie dawało. Start rozgromił rywali 59-31 potwierdzając, że termin „Twierdza Gniezno” powoli może zostać odkurzony. Przed „Orłami” teraz same poważne egzaminy, bo jeśli marzą jeszcze o play-offach, muszą zacząć wygrywać na wyjazdach. Na razie dopisujemy trzy oczka do tabeli i liczymy na więcej!
Aforti Start Gniezno
Frederik Jakobsen – 12+2 (2,2*,2*,3,3)
Peter Kildemand – 13+1 (3,3,3,2*,2)
Kevin Fajfer – 9+1 (t,1,3,3,2*)
Oskar Fajfer – 9+3 (2*,3,2*,2*)
Timo Lahti – 13+1 (3,3,3,3,1*)
Mikołaj Czapla – 2 (1,0,1)
Marcel Studziński – 1 (u4,0,0,1)
Unia Tarnów
Dawid Lampart – 6 (3,2,1,0,0)
Alexander Woentin – 1+1 (0,1*,0)
Artur Mroczka – 1 (1,d,0)
Ernest Koza – 9+1 (1*,2,2,1,3)
Rohan Tungate – 3 (1,1,d,1)
Dawid Rempała – 6 (3,2,0,1)
Przemysław Konieczny – 4+1 (2*,0,2,0)
Piotr Świercz – 1 (0,1)
0 komentarzy