Piłka nożna

Nielba - Mieszko 2-2
Mieszko - Victoria 0-2
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Polonia 51-39
Lokomotiv - Start 47-43
Start - Wybrzeże 47-43

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - Start 29-29
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Kapitan zrobił robotę na torze i w parkingu

Tomasz Fajfer miał po ostatnim biegu powody do radości. Jego drużyna wygrała ważne spotkanie, a on dodatkowo pochwalił swojego kapitana.

Start miał przed meczem z Unią przysłowiowy „nóż na gardle”. Myśląc o czymś więcej w tym sezonie, musiał wygrać, zamazując dodatkowo obraz ostatnich spotkań i zawirowań pozasportowych. Porażka, oznaczałaby ogromne kłopoty i zapewne puste trybuny. Start zrealizował wszystko co zaplanował, a trener Tomasz Fajfer dodatkowo dziękował kapitanowi, Kacprowi Gomólskiemu. – Powiedziałem chłopakom, że cały czas jedziemy o play-offy, bo gdybyśmy tutaj przegrali, mamy po sezonie. Wygrana daje wiarę w siebie, siły i dodatkowy optymizm – mówił po ostatnim biegu. 

Start wyglądał tak, jakby wszystko co najlepsze zostawił na sam koniec. Pięć podwójnych zwycięstw w pewnym sensie było zaskakujące, bo Unia do 10. wyścigu prezentowała się solidnie. Świetną robotę nie tylko na torze, ale i w parkingu wykonał Kacper Gomólski, którego chwalił szkoleniowiec gnieźnian. – Kacper jest świetnym kapitanem. Czy nam wychodzi, czy nie, podchodzi do każdego i motywuje, doradza, wymienia się informacjami. Krótko mówiąc – robi robotę na torze i w parku maszyn – dodaje.

03 czerwca 2023 | 22:00

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *