Piłka nożna

Ostrovia - Mieszko 0-3
Mieszko - Nielba 4-1
Wiara Lecha - Mieszko 1-1

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - 
MKK - 
MKK - 

Piłka ręczna

MKS - Sośnica 32-27
Piotrcovia - MKS 33-28
MKS - Galiczanka ....

Futsal

KS -
KS - 
KS - 

Kolejny eksperyment trafiony. „Myślałem, że nie umiem już jeździć”

Mnóstwo kolejek musiał czekać, aby w końcu z uśmiechem na twarzy opuszczać stadion. Dziś w Krośnie Ernest Koza miał powody do zadowolenia, zdobywając z bonusami 10 punktów. Już wiemy, co za tym stoi!

Kto by przypuszczał, że w tak trudnym meczu, Ernest Koza zaliczy swój najlepszy mecz w tym sezonie. Zawodnik po fatalnych występach, był niesamowicie „przybity”, dziś jednak ma powody, by wziąć głęboki wdech. Pojechał tak, jak oczekiwał od niego sztab szkoleniowy, a on sam jak nam mówi, po raz pierwszy się cieszył. – To już było to co bym chciał – powiedział nam od razu po spotkaniu Koza. – Ja już byłem tak zdesperowany, że nie wiedziałem co robić. W pewnym momencie zastanawiałem się, czy ja w ogóle potrafię jeszcze jeździć na żużlu! Dziś mi się zupełnie inaczej jeździło, niż w ciągu całych rozgrywek.

Dobry występ to jednak nie przypadkowy efekt „wystrzału” formy, a kolejny silnik, który do niego trafił. Jak się okazuje, w ostatniej chwili… pożyczył go od dobrej klasy zawodnika, którego nazwiska nie chce zdradzać. – Nie wiedziałem już co robić, byłem zdesperowany aby zapunktować, więc pożyczyłem od jednego z zawodników silnik. Rewelacja! W ogóle na nim nie trenowałem, nie sprawdziłem, nic! Ale jechało mi się zupełnie inaczej. To była zupełnie inna jazda. Kiedy ja w tym roku wygrałem start? A dziś było naprawdę nieźle. Odżyłem, bo udowodniłem sobie, że jeszcze coś tam umiem jeśli tylko jest pod tyłkiem dobry silnik. Chciałbym na tym silniku jechać do końca sezonu. 

10 lipca 2022 | 18:41

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *