Piłka nożna

Mieszko - Huragan 1-1
Polonia Ch. - Mieszko 0-0
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - FunFloor 31-31
Szczypiorniak - Grunwald II 29-29
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Osłabieni gnieźnianie bezradni w Rybniku

Mocno osłabiony Aforti Start Gniezno nie dał rady w meczu wyjazdowym ROW-owi Rybnik, przegrywając na wyjeździe aż 59-31. Gnieźnianie tylko na początku potrafili postawić się „Rekinom”.

Bez Oskara Fajfera nie ma życia, to dobitnie pokazał dzisiejszy mecz w Rybniku. Nie wiadomo co prawda czy i jego obecność zmieniła by oblicze tego spotkania, ale brak najskuteczniejszego zawodnika eWinner 1.ligi, a dodatkowo Petera Kildemanda, okazały się fatalne w skutkach.

Start tylko po pierwszej serii mógł mieć nadzieje na emocje i korzystny rezultat. Odnieśliśmy wtedy dwa biegowe zwycięstwa 4-2, jednak już od drugiego rozdania gospodarze zaczęli rozwijać skrzydła. Świetnie jechał pozyskany z Ostrovii Nikolai Klindt, na nasze nieszczęście obudził się Krystian Pieszczek, szybcy byli Grzegorz Zengota i Andreas Lager, więc gospodarze nie mieli praktycznie luk w składzie. Gnieźnianie mieli za to problemy i na starcie i dojeździe do łuku, tam przegrywali większość biegów, a później była już tylko jazda „gęsiego”. Czerwono-czarni nie mieli dziś żadnego jasnego punktu. Nie pomógł Sucheckiemu silnik Oskara Fajfera, Antonio Lindbaeck potwierdził że jego forma jest czysto iluzoryczna, marnie wyglądali też Koza i Szlauderbach. Błażej Skrzeszewski nie miał dziś zespołu, nie miał też specjalnie możliwości, aby ratować wynik zmianami taktycznymi. Boli nie tyle porażka, co jej rozmiary, bo w meczu rewanżowym ciężko będzie liczyć na punkt bonusowy.

Grafika: WP SportoweFakty.pl

08 maja 2022 | 13:51

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *