We wtorek na torze motocrossowym przy ulicy Kokoszki w Gnieźnie odbyła się pierwsza edycja biegu „Tylko dla Orłów”. W wydarzeniu wzięło udział wiele osób – nie brakowało całych rodzin, grup, jak i pojedynczych uczestników. Co ważne, oprócz frekwencji dopisała też pogoda.
„Już samo ukształtowanie terenu sprawdzi Twoją formę, a przygotowane przez nas przeszkody przekonają Cię, że siła, zwinność i szybkość, nad którymi tak ciężko pracowałeś, to wciąż początek drogi… a może to Ty nas zaskoczysz…” – takimi słowami reklamowany był wtorkowy bieg survivalowy. Słowa te zachęciły gnieźnian i nie tylko do sprawdzenia swojej formy podczas tego wydarzenia.
Obowiązywały cztery dystanse: dla piskląt (dzieci), dla Sokołów (1,5 km), dla Jastrzębi (6,5 km – 1 pętla), a także dla Orłów (13 km – 2 pętle). Uczestnicy wydarzenia mierzyli się z różnymi przeszkodami. Na trasie ustawione były m.in. opony, przeszkody z piasku, ściany wspinaczkowe czy snopy siana.
Biorący udział kończyli bieg w dobrych nastrojach. Nawet, kiedy na trasie doznawali jakichś otarć czy kontuzji. Sami byliśmy świadkami, jak jeden z uczestników doszedł do mety, bo nabawił się urazu już podczas pokonywania pierwszej przeszkody. To go jednak nie zniechęciło do dalszego kontynuowania udziału w biegu, za co zebrał duże słowa uznania oraz oklaski.
Po wydarzeniu zawodnicy i zawodniczki pisali wiele pozytywnych komentarzy. „Rewelacyjny bieg”, „My też jesteśmy zachwyceni”, „Super impreza. To był mój pierwszy raz na takich zawodach. Było warto”, Odpoczywajcie, bo Wam się należy, zrobiliście kawał dobrej roboty. Bieg był przedni”, „Rewelacja, jestem usatysfakcjonowany” – to tylko niektóre wypowiedzi, które można znaleźć na Facebooku.
Na wszystkich przybyłych czekała strefa gastronomiczna, w której nie zabrakło także atrakcji dla najmłodszych.
GALERIA:
0 komentarzy