KS Gniezno zanotował w sobotę drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem podopieczni Adama Heliasza i Pawła Hoefta pokonali na domowym parkiecie ekipę Victorii Sulejówek. Mecz zakończył się rezultatem 2:1.

Początek spotkania był dość chaotyczny. W trzeciej minucie gospodarze zdołali wyprowadzić składną akcję, którą celnym strzałem zwieńczył Szymon Urtnowski. Zaskoczył nim Kamila Kajetaniaka i KS Gniezno mógł cieszyć się z prowadzenia. Gości to podrażniło i szybko zaczęli szukać szans na wyrównanie. W siódmej minucie kąśliwe uderzenie Konrada Kowalskiego sparował Dawid Kasprzyk. Niestety, chwilę później, po rzucie rożnym, do remisu doprowadził Daniel Matwiejczyk. W 12. minucie nieźle przymierzył Michał Roj. Piłka nie zmierzyła jednak do bramki, bo zabrakło kogoś, kto dołożyłby nogę. Dobrego położenia w tej sytuacji nie wykorzystał Jakub Szydzik.

13. minuta przyniosła kąśliwe uderzenie Dariusza Rychłowskiego. Z problemami interweniował Kajetaniak. Minutę później gospodarze wyprowadzili kolejną groźną akcję, której bohaterem był „Rysiu”. Niestety, znów nie udało się znaleźć recepty na pokonanie golkipera Victorii. W 17. minucie to właśnie Rychłowski wziął na swoje barki ciężar gry. Ładnie wymanewrował rywali, a następnie, strzałem przy słupku, wpakował piłkę do siatki. KS znów prowadził. Tuż przed przerwą dogodnej szansy na trzeciego gola nie wykorzystał Szydzik. Do przerwy mieliśmy 2:1.

Pierwsze siedem minut drugiej połowy nie przyniosło zbyt wielu emocji. Ciekawie zrobiło się natomiast w 28. minucie, kiedy to mocne uderzenie z dystansu oddał Rychłowski. Piłka ostemplowała słupek i wypadła poza boisko. Na 10 minut przed końcem wciąż mieliśmy jednobramkowe prowadzenie KS-u. W 31. minucie ogrom szczęścia mieli gnieźnianie. Najpierw popełnili fatalny błąd, a po chwili przyjezdni ostemplowali poprzeczkę. W 34. minucie natomiast w poprzeczkę huknął Rychłowski. Gdyby piłka wpadła do siatki, mielibyśmy przepiękne trafienie.

W 37. minucie kapitalną paradą wykazał się Kasprzyk, który sparował bardzo mocne uderzenie Matwiejczyka. Zrobiło się niesamowicie gorąco. Po chwili szansę na wyprowadzenie kontry mieli gospodarze, ale nic z tego nie wynikło. W końcówce bramek nie odnotowaliśmy. KS nie zagrał rewelacyjnie, ale najważniejsze, że zanotował cenne zwycięstwo 2:1!

Bramki: 3. Urtnowski (KS), 17. Rychłowski (KS) – 7. Kowalski (VS)

ŻK: 6. Roj (KS) – 40. Kajetaniak (VS)

Składy:

KS Gniezno: Kasprzyk (Zięba) – Greser, Urtnowski, Roj, Jedliński – Kaźmierczak, Fechner, Rychłowski, Szydzik, Heliasz.

MLKS Victoria Sulejówek: Kajetaniak (Subocz) – Blazejevski, Hereśniak, Szymańczuk, Matwiejczyk – Domżała, Michałowski, Nowakowski, Kowalski, Olkowski, Miziński.