W poniedziałek do naszego miasta zawitała futsalowa reprezentacja Polski kobiet. Podopieczne trenera Wojciecha Weissa zmierzyły się w hali widowiskowo-sportowej im. Mieczysława Łopatki z Holenderkami. Niestety, licznie zgromadzona publiczność nie obejrzała bramek.
Biało-czerwone od początku spotkania prezentowały bojowe nastroje i chęć zrehabilitowania się za niedzielną porażkę z Holenderkami w Poznaniu. Zarówno jedna, jak i druga reprezentacja stwarzała sytuacje, ale brakowało kropek nad „i”. W polskiej bramce kilka kapitalnych parad zaprezentowała Dominika Dewicka, która ratowała swój zespół z największych opresji.
Trudno wyróżnić jakąś zawodniczkę z pola. Kilka naszych futsalistek miało okazje do wpisania się na listę strzelczyń. Swoje robiła jednak bramkarka reprezentacji Holandii. Przez dwie połowy szczelnie broniła dostępu do siatki i nie pozwoliła podopiecznym Wojciecha Weissa na otwarcie wyniku.
Poziom gry obu ekip może nie było oszałamiający, ale trochę emocji zgromadzeni widzowie doświadczyli. Kibice pokazali, że Gniezno zasługuje na futsal w reprezentacyjnym wydaniu. Pozostaje wierzyć, że jeszcze kiedyś nasze miasto ugości męską kadrę i nie będzie to już mecz towarzyski, ale pojedynek o wyższą stawkę.
Organizacyjnie wszystko przebiegło bardzo dobrze, o czym mówił po meczu między innymi selekcjoner naszej reprezentacji Wojciech Weiss. Możemy być zatem dumni, że Pierwsza Stolica Polski ponownie stanęła na wysokości zadania i zorganizowała wydarzenie godne uwagi!
Składy:
Polska: Dewicka (Dąbek) – Moskała, Maziarz, Bartosiewicz, Bolko – Kołomańska, Chóras, Ejzel, Knysak, Pietrzyk, Falborska, Zając, Lichtenstein.
Holandia: Reitsma (Troost) – Oliveira, Moudou, Verschoor, Brand – Schepers, Veitrop, Breuern, Bandringa, de Groen, Toledo, Prijs, Hopman.
0 komentarzy