Piłka nożna

Noteć - Mieszko 3-0
Mieszko - Stęszew 1-0
Piaski - Mieszko 1-2

Żużel

Start - Rzeszów 44-46
Opole - Start 56-34
Start - Rawicz 55-35

Koszykówka

Kuchinox - MKK 89-80
MKK - Trefl II 74-46
Tarnovia - MKK 95-70

Piłka ręczna

MKS - Start 31-33
KPR - Szczypiorniak 37-28
Szczypiorniak - Miedź 16-33

Futsal

Świecie - KS 4-4
KS - Futsal 1-2
Team - KS 4-3

Dramat Startu 1954 w Rogowie. Stracili decydującą bramkę równo z syreną!

O ogromnym pechu mogą mówić I-ligowi hokeiści Startu 1954. Gdy już zapisywali minimum jeden punkt do tabeli w Rogowie, LKS strzelił im bramkę… na sekundę przed końcową syreną.

Gnieźnianie stoczyli dziś w Rogowie heroiczny bój, w którym walka o zwycięstwo toczyła się dosłownie do ostatniej sekundy. Przy remisie 5-5 wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać czerwono-czarnym przynajmniej jednego punktu, bo do końca zostały sekundy. Niestety przy próbie wyprowadzenia ostatniego kontrataku, straciliśmy piłeczkę i LKS zdążył jeszcze przemieścić ją w półkole strzałowe Startu. Pierwsze uderzenie Marcin Trzaskawka zdołał wybronić, ale przy dobitce niemal równo z syreną był bezradny. – Nie wiem czy mamy zafundować sobie jakąś pielgrzymkę do Częstochowy, bo pecha mamy w tym sezonie niesamowitego. Szkoda punktów, bo jeden już mieliśmy w kieszeni – powiedział nam trener gnieźnian Wojciech Jankowski.

Start jest w tej chwili na 8. miejscu w tabeli i we wtorek zagra mecz o „6” punktów w Gąsawie. Jeśli przegra, jego sytuacja stanie się dramatyczna.

Bramki dla Startu strzelili: P. Tubacki, H. Grotowski, A. Brożek, R. Grotowski, M. Grotowski

28 października 2018 | 17:44

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *