Piłka nożna

Mieszko - Śrem 2-0
Międzychód - Mieszko 1-2
Poznań - Mieszko 1-1

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Dzierżoniów 31-24
Szczypiorniak - Wrocław 30-31
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

Poznań - KS 6-2
KS - Lębork 1-4
Białystok - KS 10-3

Dwa oblicza Stelli i koszmar po przerwie

Dobrze do przerwy i fatalnie po zmianie stron. Stella zaprezentowała dwa różne oblicza z byłym halowym mistrzem Polski.

Dla Stelli ten mecz zaczął się najlepiej jak mógł. Po golach Grotowskiego i Stupczyńskiego gospodarze prowadzili 2-0 z AZS AWF i nic nie zapowiadało późniejszej katastrofy. Miejscowi grali uważnie w obronie, mieli też trochę szczęścia pod własną bramką, ale wszystko zmieniło się jeszcze przed przerwą. Krótkie rogi i bramki Patryka Pawlaka zmieniły układ sił i do przerwy mieliśmy remis. Po przerwie rządził już jeden duet: Patryk Pawlak – Mateusz Wiśniewski. Strzelił w sumie osiem goli i mecz był zamknięty. Gnieźnianie jeszcze zerwali się w końcówce, ale gole Artura Mikuły niczego już nie zmieniły

Stella Gniezno – AZS AWF Poznań 6-11 (3-3)

Bramki dla Stelli: 2 Stupczynski i Mikuła, Grotowski, Lewartowski

03 grudnia 2022 | 20:48

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *