Efektownym zwycięstwem przypieczętowali awans do finałowego turnieju Mistrzostw Polski hokeiści halowi Startu 1954. Dziś na własnym parkiecie rozgromili Lipno Stęszew 17-4.
Czerwono-czarni byli w tym meczu zdecydowanym faworytem i potwierdzili to na boisku. Ciągły pressing, dobra skuteczność i gra w obronie musiały skutkować kolejnymi trafieniami. Start zadawał ciosy rywalom, gdy tylko nadarzała się okazja, a tych było wyjątkowo sporo, bo Lipno pozwalało gospodarzom na wiele. Zostali za to skarceni solidnie, bo gnieźnianie strzelili aż 17 goli, a na uwagę zasługuje fakt, że aż siedmiu graczy strzeliło więcej niż jedną bramkę. Start zajął drugą pozycję w swojej grupie i dobrą dyspozycję pozostaje teraz potwierdzić w finałach, które już za tydzień.
– Pozycje w tabeli obu ekip mogły wskazywać, że to spotkanie się tak potoczy i tak rzeczywiście się stało. Chociaż mecz zaczęliśmy za bardzo rozluźnieni. Wynik jednak jest wysoki i to jest najważniejsze. Potwierdziliśmy, że należało się nam drugie miejsce w grupie i awans do finału. Za tydzień musimy być jeszcze bardziej wyrachowani i skuteczni, jeśli chcemy wrócić z medalem – powiedział po meczu SportowemuGnieznu.pl trener Startu Wojciech Jankowski
Branki dla Startu zdobyli:
Ł. Kurowski x2
M. Grotowski x2
R. Grotowski x3
G. Jarzyński x2
A. Brożek x2
M. Wejerowski x4
Sz. Kosicki x2
0 komentarzy