Piłka nożna

Nielba - Mieszko 2-2
Mieszko - Victoria 0-2
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Polonia 51-39
Lokomotiv - Start 47-43
Start - Wybrzeże 47-43

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - Start 29-29
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Ogromny pech Polaków na inaugurację ME w Gnieźnie

Polscy hokeiści na trawie przegrali pechowo z Irlandią 1:2 w pierwszym meczu mistrzostw Europy drugiej dywizji, które w niedzielę rozpoczęły się w Gnieźnie. Decydującą bramkę straciliśmy na sekundy przed końcem. W kolejnym spotkaniu nasza drużyna zagra we wtorek z Chorwacją.

Nie o takim początku turnieju marzyli biało-czerwoni, choć sam mecz zaczął się dla nas obiecująco. Już w trzeciej minucie wywalczyliśmy krótki róg, który nie przyniósł gola, jednak po chwili Irlandczycy desperacką obroną jednego z graczy, wybili po piłeczkę niemal z linii bramkowej. Kolejnych dobrych szans się nie doczekaliśmy, za to rywale wykorzystali w samej końcówce zamieszanie po krótkim rogu i objęli prowadzenie w meczu.

Po przerwie biało-czerwoni ruszyli do nieco bardziej zdecydowanych ataków i w końcu w 41 minucie dopięliśmy swego.  Krystian Sudoł w półkolu strzałowym zmienił lot piłeczki i ta wpadła do siatki, obok zaskoczonego bramkarza. Od tego momentu obie ekipy chciały za wszelką cenę rozstrzygnąć pojedynek na własną korzyść i niestety udało się to „Zielonym”. Shane O’Donoghue po indywidualnej akcji zdobył gola na wagę zwycięstwa na… 20 sekund przed końcem.

– Stworzyliśmy tyle samo, a może i więcej sytuacji strzeleckich co rywale. Wydaje mi się, że byliśmy zespołem fajnie pracującym, natomiast niekonsekwencja z naszej strony i większe doświadczenie Irlandczyków zadecydowało o wyniku. Z przebiegu gry i postawy zawodników jestem zadowolony. Nie było widać na boisku, że między nami jest 15. miejsc w rankingu światowym i że to Irlandia jest faworytem tego turnieju. Przez długi czas, mecz był otwarty, mieliśmy nawet swoje szanse na 2:1 – powiedział po meczu szkoleniowiec biało-czerwonych, Dariusz Rachwalski.

15 sierpnia 2021 | 22:21

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *