Nadszedł w końcu dzień, w którym ostatni raz w sezonie Start wystąpił przed własną publicznością. Hokeiści z Gniezna pożegnali się z kibicami zwycięstwem – Start wygrał z HKS Siemianowiczanką 4:1.
Faworytem spotkania od początku była drużyna z Pierwszej Stolicy. Mimo tego, początek spotkania przyniósł nam okazje bramkowe po obu stronach boiska. Skutek przyniosły jednak tylko akcje gospodarzy – bramkę na 1:0 po składnej akcji podopiecznych Jakuba Stranza zdobył Paweł Tubacki. Po chwili przerwy od bramkowych emocji, wróciły one ze zdwojoną siłą – wystarczyły trzy minuty, by Start podwyższył swoje prowadzenie z jedno, na trzybramkowe. Najpierw szybką kontrę wykończył Mateusz Ciężki, a chwilę później Wojciech Jaśkowiak przerzucił piłkę nad bramkarzem gości. Do przerwy było więc 3:0 i wszystko zapowiadało pozytywny wynik dla Czarno-Czerwonych. Wprawdzie druga część meczu była bardziej wyrównana, ale Start nie zagrał źle. Dwa krótkie rogi po obu stronach ustaliły wynik spotkania na 4:1.
UKH Start 1954 Gniezno – HKS Siemianowiczanka 4:1 (3:0)
Tubacki (’15), Ciężki (’27), Jaśkowiak (’29), Gromadzki (’41, R) – Cholewa (55, R)
0 komentarzy