Start 1954 kolejny raz zafundował kibicom spore emocje do ostatniej syreny. W meczu hokejowej Superligi gnieźnianie pokonali u siebie LKS Rogowo 5-3. W ostatniej kolejce mogą pomóc sobie i… Stelli Gniezno.

Dla czerwono-czarnych było to niezmiernie ważne spotkanie, w kontekście dalszej części sezonu. Chcąc marzyć o czymś więcej niż tylko utrzymaniu, musieli to spotkanie wygrać. Mecz niestety długo nie układał się po myśli gospodarzy. Rogowianie grali mądrze i to oni pierwsi zdobyli bramkę w 12 minucie po stałym fragmencie gry. Jej autorem był Tomasz Bembenek. Startowcy długo bili głową w mur w tym meczu, bo mimo, że dogodnych okazji im nie brakowało, to już szczęścia pod bramką przyjezdnych jak najbardziej. Udało się to w końcu dopiero w 23 minucie (3 kwarta) Maciejowi Wejerowskiemu, który po akcji całego zespołu wepchnął piłeczkę do siatki. Jeszcze większa radość zapanowała sześć minut później, gdy miejscowi objęli pierwsze prowadzenie po uderzeniu Maksymiliana Pawlaka. 

Prawdziwa kanonada rozpoczęła się jednak od 34 minuty, gdy bramki zaczęły padać co minutę! Strzelanie zaczął bohater ostatniego pojedynku ze Stellą Gracjan Jarzynski. Rogowianie odpowiedzieli natychmiast po strzale Eryka Bembenka i było tylko 3-2 dla Startu. Nie minęło jednak kilkadziesiat sekund a po kolejnym swietnie wykonanym rogu, czerwono-czarni znów trafili za sprawą Macieja Wejerowskiego. Akcja błyskawicznie przeniosła się pod bramkę gnieźnian i Szymon Pilaczyński wykazał się największym sprytem wpychając piłeczkę do siatki. Gdy wiec wydawało się, ze ostatnie sekundy będą horrorem, Gracjan Jarzynski zdobył swojego drugiego gola, pieczętując na 120 sekund przed końcem zwycięstwo Startu 5-3.

– Fajnie, że znów zafundowaliśmy kibicom kawał dobrych emocji. Utrzymanie mamy już w zasadzie pewne, teraz musimy się jeszcze postarać aby wywalczyć coś więcej. Chciałbym pochwalić naszego bramkarza Jacka Kurka, który zagrał dopiero trzeci mecz w lidze i zaprezentował się bardzo dobrze – powiedział nam trener Startu, Wojciech Jankowski.

Teraz przed Startem ostatni wyjazd do Bałaganów Łubianka i ewentualne zwycięstwo, może w sprzyjających okolicznościach dać nawet awans do play-off (teraz gnieźnianie mają 7 pkt). Sukces pomógłby także Stelli, która wyprzedziła dziś wieczorem Rustico w tabeli i jest przedostatnia. Jeśli utrzyma to miejsce – zagra w barażach. O tym meczu przeczytacie TUTAJ

UKH Start 1954 Gniezno – LKS Rogowo 5-3

Bramki dla Startu: Maciej Wejerowski i Gracjan Jarzyński po 2, Maksymilian Pawlak