Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

Start w końcu z punktem, Stella zerwała się za późno

Start Gniezno w końcu otworzył swoje konto punktowe w Superlidze, a Stella nie dopisała ani jednego po meczu z Grunwaldem. Zobaczmy co działo się w obu spotkaniach.

Aż sześciu kolejek potrzebowali czerwono-czarni, aby zainkasować pierwszy punkt w rozgrywkach. Dziś przy Sportowej zremisowali rzutem na taśmę z AZS AWF, po bramce na 51.sekund przed końcem, z karnego strzału rożnego autorstwa Błażeja Zielińskiego. Wcześniej gnieźnianie prowadzili 1-0 i 2-1, jednak goście za każdym razem odpowiadali. W serii karnych trafili Poltaszewski i Wesołowski, niestety pudła Stawskiego, Kosickiego i Wejerowskiego przekreśliły szanse na dodatkowy punkt.

Start 1954 Gniezno – AZS AWF Poznań 3-3

Bramki dla Startu: Zieliński 2, Wejerowski

Stella nie miała wiele do powiedzenia z Grunwaldem do… 45 minuty. Przegrywała 0-4 i dopiero na kwadrans przed końcem zerwała się do odrabiania strat. Najpierw w 45.minucie trafił Marcin Lewartowski po karnym strzale rożnym, a sześć minut później drugie trafienie zaliczył Robert Grotowski, po zamieszaniu w polu strzałowym. To było za mało, bo Grunwald więcej błędów nie popełnił.

Stella Gniezno – Grunwald Poznań 2-4

Bramki dla Stelli: Lewartowski i Grotowski

29 października 2022 | 19:58

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *