Piłka nożna

Ostrovia - Mieszko 1-2
Centra - Mieszko 1-5 
Mieszko - Warta Ś. 2-2

Żużel

Start - Speedway 57-32
Landshut - Start 41-49
Start - Polonia  51-39

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

Piotrcovia - MKS 27-26
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

Start w końcu z punktem, Stella zerwała się za późno

Start Gniezno w końcu otworzył swoje konto punktowe w Superlidze, a Stella nie dopisała ani jednego po meczu z Grunwaldem. Zobaczmy co działo się w obu spotkaniach.

Aż sześciu kolejek potrzebowali czerwono-czarni, aby zainkasować pierwszy punkt w rozgrywkach. Dziś przy Sportowej zremisowali rzutem na taśmę z AZS AWF, po bramce na 51.sekund przed końcem, z karnego strzału rożnego autorstwa Błażeja Zielińskiego. Wcześniej gnieźnianie prowadzili 1-0 i 2-1, jednak goście za każdym razem odpowiadali. W serii karnych trafili Poltaszewski i Wesołowski, niestety pudła Stawskiego, Kosickiego i Wejerowskiego przekreśliły szanse na dodatkowy punkt.

Start 1954 Gniezno – AZS AWF Poznań 3-3

Bramki dla Startu: Zieliński 2, Wejerowski

Stella nie miała wiele do powiedzenia z Grunwaldem do… 45 minuty. Przegrywała 0-4 i dopiero na kwadrans przed końcem zerwała się do odrabiania strat. Najpierw w 45.minucie trafił Marcin Lewartowski po karnym strzale rożnym, a sześć minut później drugie trafienie zaliczył Robert Grotowski, po zamieszaniu w polu strzałowym. To było za mało, bo Grunwald więcej błędów nie popełnił.

Stella Gniezno – Grunwald Poznań 2-4

Bramki dla Stelli: Lewartowski i Grotowski

29 października 2022 | 19:58

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *