Stella Gniezno kolejny raz w tym sezonie pokazała swoje świetne i słabe oblicze. Mecz z Pomorzaninem nie był dla kibiców o słabych nerwach.
Stella wiedziała przed tym spotkaniem, że chcąc myśleć o play-offach musi go wygrać. Zaczęła więc tak, jakby już w pierwszej części chciała zdemolować przeciwnika. Pierwsi wprawdzie strzelili torunianie, ale kolejnych sześć bramek do przerwy, pozwoliło im zejść do szatni w dobrych humorach.
Dramatycznie zaczęła się za to druga połowa. Gnieźnianie dali się zepchnąć do defensywy i przez niemal 20.minut tylko się bronili, wyprowadzając do czasu do czasu kontry. Pomorzanin za to trafiał co chwilę, nie korzystał jednak z prezentów w postaci rzutów karnych. Najpierw jeden przestrzelił, a po chwili Domachowski wybronił uderzenie, przez co stelliści utrzymywali dwubramkowe prowadzenie. Końcówka była już na szczęście lepsza, Pomorzanin nie wytrzymał tempa które narzucił w tej części i to gospodarze okazali się lepsi. Stella po 5.kolejkach wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli.
Stella Gniezno – Pomorzanin Toruń 11-8 (6-1)
Bramki dla Stelli: Lewartowski 5, Wejerowski 3, Poltaszewski 2, Kasprzyk
0 komentarzy