Nad koszykarzami MKK wisi już realna groźba zakończenia sezonu, nie w takim stylu jak marzyli. Po poniedziałkowej porażce z Biofarmem, play-offy widać w tej chwili jak przez mgłę, choć szansa ciągle jest. Układ spotkań, który pozostał gnieźnianom do końca nie jest bowiem najgorszy.
Nic w tym sezonie nie układa się tak, jakby chcieli zawodnicy, działacze i kibice MKK. Na parkiecie prawie każdy punkt trzeba rywalom wręcz wyrywać z sercem, kontuzja goni kontuzję, a żeby problemów było mało, to jeszcze sami zawodnicy rezygnują z gry. Tak stało się ostatnio z Filipem Andrzejewskim, który z powodów osobistych podziękował za rywalizację, fundując kolejny ból głowy trenerowi Orłów. Mimo wszystkich przeciwności zawodnicy zapowiadają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Chcą na przekór wszystkiemu i wszystkim pokazać, że i z tej trudnej sytuacji można wyjść. Tak przynajmniej uważa kapitan drużyny Dariusz Dobrzycki (na zdj.)
– Mamy jeszcze 5 spotkań do końca, z czego musimy wygrać przynajmniej 3 lub 4, by w ogóle myśleć o play-offach. Jesteśmy w stanie jeszcze załapać się na 7 lub 8 miejsce na koniec, ale trzeba się zebrać. Na pewno łatwo nie będzie, bo zagramy jeszcze z liderem i wiceliderem, ale postaramy się sprawić niespodziankę. W ostatnim meczu zmierzyliśmy się z zespołem, który przyjechał do Gniezna w zmienionym składzie, w porównaniu z pierwszym meczem w Poznaniu (przyjechał choćby Samsonowicz grający w I-lidze, który rzucił nam 37pkt. – dop.aut). Zabrakło trochę szczęścia, konsekwencji, szczególnie w III kwarcie. Cztery rzucone punkty to jest dramat i musimy walnąć się w pierś, a Biofarmowi oddać, że potrafił wyjść z opresji. Nie możemy mieć specjalnych pretensji np. do młodych graczy, którzy nie zdobywają zbyt wielu punktów, bo to my – starsi i bardziej doświadczeni – zawaliliśmy w kilku fragmentach ten mecz. Ale nasza nieregularna forma, to też efekt problemów zdrowotnych, które ciągną się za nami od początku rundy. Mieliśmy niewiele treningów, które odbyliśmy w pełnym składzie i to jest delikatne usprawiedliwienie tego wszystkiego. Te kontuzje są jakimś przekleństwem, a na dodatek odszedł od nas Filip Andrzejewski. To nie jest nasz sezon, ale walczymy ciągle o play-offy. Będzie ciężko, ale nie zostawimy tego bez walki, to mogę zapewnić.
Spójrzmy więc, na co jeszcze mogą liczyć gnieźnieńscy koszykarze. Do końca czeka ich 5 spotkań – z Treflem, Tarnovią, Decką i SMS-em Władysławowo u siebie i z liderem – Politechniką na wyjeździe. Teoretycznie więc, większość punktów będzie leżeć na parkiecie w Gnieźnie. W tym sensie sytuacja jest wręcz wymarzona. Jeszcze lepsza jeśli spojrzymy, kto przyjedzie do nas. Tylko Decka będzie rywalem, z którym trzeba będzie wspiąć się na wyżyny, by myśleć o zwycięstwie. Pozostałe trzy ekipy są absolutnie w naszym zasięgu, bo zamykają ligową tabelę. Punkty w Gdańsku z Politechniką trzeba byłoby raczej wymodlić, bo w 20 spotkaniach przegrali oni tylko raz. Realnie więc patrząc jesteśmy w stanie zdobyć aż 8 punktów, mając 2 pkt straty do ósmych w tabeli – Domino i Biofarmu. Pozostaje więc jedno – GO MKK!
m | drużyna | pkt | mecze | zw. – por. | dom | wyjazd | pkt. zd. – pkt. str. | różnica | zw. / mecze |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Politechnika Gdańska | 39 | 20 | 19 – 1 | 9 – 1 | 10 – 0 | 2024 – 1353 | +671 | 1.4959 |
2 | Decka Pelplin | 39 | 21 | 18 – 3 | 9 – 2 | 9 – 1 | 1723 – 1446 | +277 | 1.1916 |
3 | KSK Noteć Inowrocław | 39 | 22 | 17 – 5 | 9 – 2 | 8 – 3 | 1948 – 1737 | +211 | 1.1215 |
4 | MKS Sokół Międzychód | 33 | 20 | 13 – 7 | 7 – 2 | 6 – 5 | 1636 – 1491 | +145 | 1.0973 |
5 | Arka AMW II Gdynia | 32 | 21 | 11 – 10 | 7 – 3 | 4 – 7 | 1642 – 1578 | +64 | 1.0406 |
6 | AZS UMK PBDI Toruń | 32 | 21 | 11 – 10 | 4 – 6 | 7 – 4 | 1516 – 1711 | -195 | 0.8860 |
7 | Biofarm Basket II Suchy Las | 28 | 20 | 8 – 12 | 5 – 6 | 3 – 6 | 1551 – 1624 | -73 | 0.9550 |
8 | Domino Inowrocław | 28 | 20 | 8 – 12 | 5 – 6 | 3 – 6 | 1606 – 1686 | -80 | 0.9526 |
9 | Ogniwo Polbit Szczecin | 28 | 21 | 7 – 14 | 6 – 5 | 1 – 9 | 1586 – 1811 | -225 | 0.8758 |
10 | Sklep Polski MKK Gniezno | 26 | 19 | 7 – 12 | 2 – 6 | 5 – 6 | 1349 – 1432 | -83 | 0.9420 |
11 | Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne | 26 | 20 | 6 – 14 | 5 – 6 | 1 – 8 | 1508 – 1675 | -167 | 0.9003 |
12 | SMS PZKosz Władysławowo | 25 | 21 | 4 – 17 | 2 – 8 | 2 – 9 | 1442 – 1758 | -316 | 0.8203 |
13 | Trefl II Sopot | 24 | 20 | 4 – 16 | 2 – 8 | 2 – 8 | 1500 – 1729 | -229 | 0.8676 |
0 komentarzy