Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

Maciej Gorzelany o swojej przemianie i problemie

Maciej Gorzelany powrócił z początkiem sezonu do MKK, po trzech latach występów na obcych parkietach. Postanowiliśmy zapytać młodego zawodnika, jak czuje się z powrotem w barwach gnieźnian. 

MKK może kończący się rok zaliczyć do udanych. Gdyby nie ostatnia nieoczekiwana porażka na własnym parkiecie, gnieźnianie byliby w ścisłej czołówce tabeli. Do drużyny wrócił po dłuższym czasie Maciej Gorzelany, który wprawdzie nie jest jeszcze podstawowym zawodnikiem, ale robi wszystko, by wkrótce stać się ważnym ogniwem „Orłów”. – Bardzo się cieszę, że po kilku sezonach wróciłem do swojego domu tak naprawdę. Zespół jest nieco odmieniony, ale dalej jest tutaj super atmosfera i zostałem naprawdę miło przyjęty. Z każdym meczem czuję, że się coraz lepiej rozumiemy i jeśli atmosfera w szatni jest idealna, to nic więcej nie potrzeba – słyszymy.

Gorzelany ostatnie trzy sezony spędził w Szkole Mistrzostwa Sportowego we Władysławowie. Tam z rówieśnikami pracował i szlifował swoje umiejętności. Jak sam określa – dało mu to bardzo wiele. – Nastąpiła bardzo duża zmiana w mojej grze. Wcześniej w rozgrywkach młodzieżowych byłem głównie graczem podkoszowym, teraz przeszedłem bardziej na obwód, co mi w ogóle nie przeszkadza. Muszę jeszcze pracować nad pewnością siebie, bo to jest ciągle mój problem. Jeśli go przezwyciężę, będzie super – kończy skrzydłowy MKK. 

28 grudnia 2022 | 16:29

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *