Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

TS Basket - Konin 92-80
MKK - Zgierz 87-71
Gdańsk - MKK 86-75

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Wrocław 31-22
Środa WLkp. - Szczypiorniak 31-33
MKS - Piotrcovia  34- 28

Futsal

KS - Białystok 1-1
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Osłabiony Sklep Polski MKK ogrywa Władysławowo

Od zwycięstwa rozpoczęli rundę rewanżową 2 ligi koszykarze Sklepu Polskiego MKK. W niedzielę 17 grudnia gnieźnianie podejmowali SMS PZKOsz Władysławowo, z którym na wyjeździe przegrali różnicą 18 pkt i by znów runda play-off nie zaczęła im odjeżdżać, musieli ten mecz wygrać. Młody zespół gości, w którym średnia wieku to 19 lat pokazał już od pierwszych minut, że nie przyjechał po najmniejszy wymiar kary lecz by wywieźć pełną pulę. Początek 1.kwarty był wprawdzie wyrównany, jednak już jej końcówka należała do gości, którzy zakończyli ją prowadząc 22-16. Na poczatku 2. kwarty jeszcze bardziej powiększyli przewagę, wykorzystując nieporadność MKK, przez co w pewnym momencie osiągnęli 11 punktowe prowadzenie (27-18). Gnieźnianie jeszcze przed przerwą chcieli zniwelować stratę, jednak lepsze momenty przeplatali gorszymi przez co 1. połowa meczu zakończyła się prowadzeniem klubu z Władysławowa 44-38. Obraz gry diametralnie zmienił się w połowie 3. kwarty – MKK podkręcił tempo, zaczął trafiać z niemal każdej pozycji zdobywając pod rząd 12 punktów co pozwoliło im wyjść na pewne prowadzenie 58-51. Wprawdzie SMS ruszył jeszcze do kontrofensywy i odrobił kilka oczek, jednak na ich nieszczęście 4. kwarta okazała się jedną z najlepszych jaką w tym roku na własnym boisku zagrali miejscowi. Zaczęli agresywnie bronić, przez co goście albo gubili piłki, albo pudłowali. W efekcie gnieźnianie wypracowali sobie bezpieczną przewagę, którą kontrolowali już do końcowej syreny. Ostateczny wynik 83-73 jest tym cenniejszy, że wywalczony w mocno osłabionym składzie – z różnych względów nie mogli dziś zagrać Szymon Budnikowski, Daniel Kotwasiński, Dariusz Wietrzyński i Piotr Leśniczak.

Punkty dla MKK – Marek Sobkowiak 22,  Dariusz Dobrzycki 19, Michał Szydłowski 17, Piotr Golasiński 13, Emil Rau 7, Wojciech Pawełczyk 3, Filip Andrzejewski 2

Punkty dla SMS – Kacper Mąkowski 18, Mateusz Szlachetka 17, Adrian Matyszkiewicz,Adrian Bogucki, Konrad Dawdo po 8, Adrian Sobkowiak 7, Michał Krasuski 3, Marcin Stasiak, Olgierd Dmochewicz po 2

Po meczu powiedzieli:
Arkadiusz Konowalski (trener MKK) – Wiedzieliśmy że to będzie mecz walki. Gracze z Władysławowa to są świetni zawodnicy wyselekcjonowani z całego kraju, którzy za jakiś czas mogą stanowić o sile polskiej koszykówki, więc spodziewaliśmy się że będziemy musieli zostawić na parkiecie sporo zdrowia. Tym bardziej że dodatkowo byliśmy osłabieni brakiem kilku zawodników. Cieszę się też, że ten mecz miał właśnie taki przebieg – początkowo nam nie szło, potrafiliśmy jednak utrzymać poziom gry i dogonić rywala a ostatecznie wygrać. Te końcówki były naszą zmorą, więc jestem zadowolony.

Marek Sobkowiak (MKK)- Wygraliśmy bardzo ciężki mecz, nasze problemy kadrowe nałożyły się na młody, wybiegany zespół, ale te przeciwności losu zmotywowały nas tak, że udało nam się wygrać. Ostatni mecz nie był dobry w moim wykonaniu, więc cieszę się, że dziś byłem najskuteczniejszym zawodnikiem. Jednak najważniejsze że daliśmy kibicom na święta prezent w postaci wygranej

Marcin Kloziński (trener SMS) – Szkoda ze nie potrafiliśmy utrzymać koncentracji do końca. Dalismy sobie narzucić po przerwie styl gry, straciliśmy skuteczność i skończyło się przegraną. Gratuluje gospodarzom bo zagrali zdecydowanie lepiej niż w naszej hali.
Koszykarze MKK o świętach nie mogą jeszcze myśleć bo przed nimi jeszcze jeden, wyjazdowy tym razem mecz. W sobotę 23 grudnia zmierzą się z Treflem II Sopot

__

17 grudnia 2017 | 21:23

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *