Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Daugavpils - Start - 51-39
Piła - Start 44-46

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

W końcu! MKK przełamał się we własnej hali

Długo trzeba było czekać na kolejne ligowe zwycięstwo we własnej hali koszykarzy MKK. Gnieźnianie w końcu się przełamali i pokonali dziś w zaległym meczu rezerwy Trefla Sopot 89-82. O zwycięstwo drżeliśmy jednak do ostatnich sekund.

Po świetnym meczu w Gdańsku z Politechniką wydawało się, że Orły „przejadą” się po przeciętnym zespole Trefla. Znów jednak oglądaliśmy w wielu fragmentach to gorsze oblicze gnieźnian, z drugiej strony kolejny raz przekonaliśmy się, jak bardzo nie pasują naszym graczom pojedynki z młodymi, wybieganymi koszykarzami.

A od początku było tak szybko, że ani się nie obejrzeliśmy, a Trefl już prowadził 8-0. Ręka na szczęście nie drżała dziś Michałowi Szydłowskiemu, który dwukrotnie trafił za „3”, dzięki czemu strata stopniała po kolejnych kilku minutach. Kwartę zakończyliśmy w dobrym stylu kolejną „trójką” D.DObrzyckiego, ale to goście wygrali premierową kwartę nieznacznie. Bez fajerwerków zarówno z jednej, jak i z drugiej strony było w kolejnej odsłonie. Dość powiedzieć, że oba zespoły w sumie rzuciły 29pkt, nie mogąc się przełamać w żadnym elemencie. Trefl przełamał się za to w kolejnej kwarcie w rzutach zza linii 6.75. Uczynił to konkretnie jeden gracz – B.Didier-Urbaniak. Czterokrotnie dziurawił gnieźnieński kosz, gnieźnianie wszystko co mogli zrobić to bezradnie patrzeć na szybującą piłkę. Ta kanonada mogła skończyć się fatalnie, bo sopocianie w pewnym momencie odskoczyli na 8 pkt. (57-65) i wydawało się, że sytuacja robi się nieciekawa. Przed ostatnią częścią widać było jednak ogromną mobilizację i chęć odwrócenia losów meczu u miejscowych, co od razu przełożyło się na efekty. Szydłowski zaczął czarować pod koszem i w połowie kwarty wyszliśmy w końcu na prowadzenie (80-78). Gościom z kolei nie szło już tak dobrze w rzutach z dystansu i kolejne nerwowe próby nie dosięgały celu nawet w 100% sytuacjach spod kosza. 

MKK wygrał 89-82 dając sobie jeszcze cień (matematycznych) nadziei na play-off. Jeśli jednak nawet wygrają ostatni mecz z SMS-em Władysławowo, to i tak będą musieli liczyć na potknięcia dwóch najgroźniejszych rywali – Biofarmu i Domino. 

Sklep Polski MKK – TRefl II Sopot 89-82 (26-29, 15-14, 19-22, 29-17)

MKK: Szydłowski 26, Rau 16, Dobrzycki i Sobkowiak 13, Budnikowski 12, Kotwasiński 9

Trefl: Didier-Urbaniak 23, Walda i Rajewicz 15, Kowalski 10, Ziółkowski i Zozuń 6, Życzkowski 4, Dzierżak 3

13 marca 2019 | 20:50

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *