Bez większego trudu koszykarze Sklepu Polskiego MKK zainkasowali kolejny komplet punktów. W spotkaniu 16. kolejki II ligi, gnieźnianie pewnie pokonali SMS Pzkosz Władysławowo 97-77, choć po przerwie nie zachwycili.
Faworytem tego spotkania byli gnieźnianie, biorąc pod uwagę chociażby to co wydarzyło się w 1. rundzie we Władysławowie (69-85 dla MKK – przyp.aut.) Orły wprawdzie ciągle grają w mocno okrojonym składzie, ale i to nie przeszkodziło gospodarzom, by bez większego wysiłku wysoko pokonać SMS. Młodzież Szkoły Mistrzostwa Sportowego ustępowała gnieźnianom pod każdym względem, może z wyjątkiem ambicji. więc scenariusz od samego ułożył się po naszej myśli.
MKK szybko zbudował sobie przewagę, co tym razem było zasługą Mateusza Rutkowskiego. Rozgrywający gospodarzy zdobył w pierwszej kwarcie 11 pkt, trzykrotnie trafiając za 3 oczka. SMS tymczasem ciągle nie mógł złapać właściwego rytmu, więc już do przerwy zbudowaliśmy wyraźną 17-punktową przewagę (46-29)
Po przerwie niestety już tak dobrze nie było. Tempo i skuteczność w grze gnieźnian spadły na tyle, że gra wyrównała się, więcej kreatywności wprowadzili też do gry przyjezdni. Na szczęście to co tyle razy było przekleństwem MKK, a więc straty, dziś zostały w widoczny sposób wyeliminowane i doliczyliśmy się w całym meczu zaledwie siedmiu sprezentowanych gościom piłek. Tak dobrze nie było w tym elemencie, w tym sezonie bodajże nigdy.
Ostatecznie wszystkie kwarty padły naszym łupem, jednak niepotrzebnie w drugiej połowie pozwoliliśmy SMS-owi rozwinąć nieco skrzydła. Jedynym wytłumaczeniem dla co najmniej przeciętnej gry podopiecznych Arka Konowalskiego w ostatnich 20 minutach jest fakt, że gnieźnianie mieli świadomość, że tego meczu raczej przegrać się nie da, stąd i agresji w grze było dużo mniej. Indywidualnie wypada pochwalić młodego Mikołaja Kiełpińskiego, który zaliczył swój najlepszy mecz w karierze zdobywając 13 pkt, oraz notując świetną skuteczność (5/6). Historyczny wyczyn zapisał też na swoim koncie Dariusz DObrzycki. Po świetnym sobotnim meczu w Gdańsku, dziś pierwszy raz w karierze zapisał na swoim koncie triple-double (12 pkt, 10 asyst i 10 zbiórek) W sobotę w Gnieźnie czeka nas kolejny mecz. Tym razem naszym rywalem będzie poznański Biofarm
Warto odnotować, że dziś doszło w naszej grupie do meczu na szczycie. Decka Pelplin podejmowała u siebie Arkę II Gdynia i to goście po świetnej ostatniej kwarcie wznieśli do góry ręce, wygrywając 79-73
Sklep Polski MKK Gniezno – SMS Pzkosz Władysławowo 97-77 (23-13, 23-16, 25-23, 26-25)
Punkty dla MKK: Rutkowski i Wietrzyński 15, Kiełpinski 13, Dobrzycki 12, Barański 11, Kotwasinski 9, Rau i Leśniczak 8, Nocek 6
0 komentarzy