Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Wszystko (prawie) jasne w sprawie budowy bieżni lekkoatletycznej

Mamy nowe informacje na temat budowy bieżni lekkoatletycznej w Gnieźnie. Dyskusja na ten temat trwa od długiego czasu i wydaje się, że znamy ostateczny kształt inwestycji. 

Po ponad roku powrócił temat bieżni lekkoatletycznej w Gnieźnie, o którą tak zabiega część sportowego środowiska. Informowaliśmy już, że pewną jest na razie lokalizacja na stadionie przy ul. Strumykowej, co do której większość nie ma zastrzeżeń. Emocje wzbudza za to wielkość inwestycji, a dokładnie liczba torów, która miałaby zostać wybudowana. Dziś wszystko wskazuje na to, że nie spełni się wizja budowy dużej sześciotorowej bieżni (podobnej do tej ze zdjęcia)

Jeszcze rok temu wydawało się, że w grę wchodzi tylko duża sześciotorowa bieżnia, która spełni nie tyle potrzeby szkół i indywidualnych sportowców, ale umożliwi organizację dużych zawodów. Upierali się przy niej niektórzy radni, twierdząc, że jeśli już budować, to coś co nie będzie spełniać tylko lokalnych potrzeb. Jeśli byłaby certyfikowana, w Gnieźnie mogłyby odbywać się już nie tylko międzyszkolne zawody, ale i te o zasięgu np. wojewódzkim. Dziś jest już niemal pewne, że o takiej skali możemy zapomnieć. Spóźniliśmy się mniej więcej o kilkanaście miesięcy, bo sytuacja na rynku budowlanym zmieniła się dramatycznie. Gdy dwa lata temu rozpoczęto dyskusję na ten temat, Ratusz przyjął kosztorys oscylujący wokół 4 milionów złotych i był nawet gotów rozpocząć inwestycję w tym roku. Warunkiem było jeszcze przesunięcie boiska Mieszka, które nie wpisałoby się w bieżnię, ale i to brano pod uwagę. Samorządowcy zlecili przetargi i w tym momencie nastąpiła weryfikacja oczekiwań. Wyszło ponad 10 milionów złotych! Suma ogromna, bo oprócz głównej bieżni, trzeba by było dobudować jeszcze jedną treningową, a dodatkowo sama certyfikacja kosztowałaby kilkaset tysięcy złotych.

Decyzja więc może być w tej chwili jedna – czterotorowy obiekt. Będzie dużo tańszy, bo zamknie się kwotą o połowę mniejszą, nie będzie też certyfikowany. Miasto ma już „zamrożone” 2 miliony na tą inwestycję i jeśli sytuacja gospodarcza znów nie wymknie się spod kontroli, całość będzie mogła być zrealizowana do końca przyszłego roku. Decyzję w tej sprawie podejmą niedługo miejscy radni.

06 października 2022 | 06:56

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *