Piłka nożna

Mieszko - Nielba 0-1
Victoria - Mieszko 0-0
Mieszko - Polonia 3-1

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Energa 73-63
Trefl - MKK 61-71
MKK - ...

Piłka ręczna

MKS - SPR 26-19
Hagard - Szczypiorniak 34-27
Energa - MKS 24-36

Futsal

Team - KS 6-3
KS - Wiara Lecha 3-8
KS -....

Budżet MKS wyraźnie wyższy w tym sezonie

MKS udanie zainaugurował nowy sezon Superligi i powoli odliczamy już dni, do pierwszego domowego spotkania i meczów pucharowych. Dziś rozmawialismy z prezesem klubu o oczekiwaniach na obu frontach i klubowych finansach. 

Arcyciekawie zapowiadają się nadchodzące tygodnie przy Sportowej. W ten weekend raz jeszcze „Pszczoły” zagrają w delegacji, jednak już za nieco ponad tydzień, zainaugurują sezon u siebie. Z kolei niemal równo za miesiąc (11 i 13 października) czekają nas pierwsze w historii Gniezna, mecze pucharowe z udziałem gnieźnieńskiej drużyny.

MKS zagra z Panoramą Saloniki i w obu spotkaniach będzie gospodarzem potyczki. Jakie nastawienie przed nowym wyzwaniem ma prezes, Arkadiusz Koronka? – Jest pełna pokora, ale pewność siebie – słyszymy. – Jeżeli bez pełnego składu, toczymy wyrównane boje w Mihalovcach, to mamy do tego prawa. Iuventa doszła ostatnio do finału pucharu EHF, więc mamy prawo tak właśnie myśleć. Byłoby przykro jeśli byśmy skońćzyli na pierwszej bądź drugiej rundzie, chciałbym żeby dziewczyny dłużej pograły, ale każdy mecz będzie wielką niewiadomą. 

 

 

Puchar EHF w tym sezonie składać się będzie z sześciu rund systemem mecz i rewanż, oraz finału, o tych samych zasadach. O ile w pierwszej rundzie gnieźnianki zagrają oba mecze u siebie, tak przy ewentualnym awansie, każda kolejna runda może się wiązać z dalekim wyjazdem. Czy MKS jest przygotowany na to finansowo? – Znamy szczegółowo koszty gry na tym poziomie, ale o tym nie chcę mówić, bo to zależy od wielu czynników. Podkreślę jednocześnie, że liczymy iż kibice zrozumieją, że wstęp na spotkania pucharowe nie będzie obejmował karnetów, bo chcemy w ten sposób podreperować swój budżet. Gratyfikacji finansowych w tych rozgrywkach praktycznie nie ma, więc nie możemy na nic liczyć z zewnątrz. Uspokajam jednocześnie wszystkich, którzy myślą, że puchary „odbiją się nam czkawką”. Nie wykończy nas to i zapewniam, że wytrzymamy finansowo. Ta decyzja musiała być przemyślana dużo, dużo wcześniej, a dokładnie do 1 czerwca. Wtedy składaliśmy dokumenty do EHF, a wcześniej rozmawialiśmy i sygnalizowaliśmy to naszym partnerom. Jest jeszcze druga strona, czysto sportowa. Czy mieliśmy powiedzieć zawodniczkom, „fajnie, że awansowałyście do pucharów, ale nas nie stać na nie”? Zaprzeczylibyśmy naszym zasadom, bo w ślad za wynikiem sportowym muszą iść kolejne etapy. Gdybyśmy powiedzieli „pas”, oznaczałoby to de facto cofnięcie się w rozwoju. Tego naszym wspaniałym kibicom nie możemy zrobić, nie pozwolę na to.

W kwestii ogólnych finansów, sternik MKS jest podobnie spokojny. Zdradził nam, że tegoroczny budżet jest w większości zamknięty i wyraźnie się zwiększy. – Rozmowy ze sponsorami były w tym roku wyjątkowo krótkie. Pomógł nam wynik i tutaj nie ma się co oszukiwać. Kwot nie podam jakimi będziemy dysponować, ale szacunkowo mogę zdradzić, że nasz budżet zwiększymy o ok. 20-30%. To nie znaczy jednak wprost, że będziemy opływać w luksusach, bo składają się na to wyższe kontrakty dla zawodniczek, rozbudowa sztabu szkoleniowego, plus puchary. Jak wyjdziemy na zero, to będzie super – kończy A. Koronka. 

12 września 2024 | 18:04

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *