Nie było niespodzianki w 21. serii ORLEN Superligi Kobiet. MKS Urbis Gniezno musiał uznać wyższość mistrzyń Polski KGHM Zagłębie Lubin, przegrywając 25:34 (12:17)
Gnieźnianki obiecująco zaczęły to spotkanie. Aż do 20. minuty nie pozwalały rywalkom na rozwinięcie skrzydeł i wynik cały czas oscylował wokół remisu. Wystarczył jednak moment, by Zagłębie odskoczyło i to od razu na kilka trafień. Przyczyniła się do tego m.in. czerwona kartka, którą ujrzała Magdalena Nurska, po rzucie w twarz bramkarki podczas wykonywania karnego. MKS zaczął do tego popełniać coraz więcej prostych błędów w ataku, trener Robert Popek próbował rotować składem, ale nic to nie dało. Lubinianki zeszły na przerwę z pięciobramkowym prowadzeniem.
Podobnie wyglądał druga część. Goście nie dali już sobie narzucić rytmu, pilnowały wyniku, świetnie w bramce wyglądała Barbara Zima (44% obron) i MKS niewiele mógł zrobić. Ani razu nie zniwelował przewagi i mistrzynie Polski dowiozły pewne zwycięstwo
0 komentarzy