Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Start - Lokomotiv 54-36
Landshut - Start 32-58
Start - Piła 49-41

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Kevin Fajfer uzbrojony „po zęby”

Ciągle nie znamy terminarza KLŻ, który ma ukazać się lada chwila. – Bardziej mnie interesuje to, kiedy wyjedziemy pierwszy raz na tor. Jak wyjedziemy w miarę szybko, to będziemy gotowi na każdy możliwy termin. Rywal na inaugurację nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejsze jest to, aby jak najszybciej zacząć sezon – mówi Kevin Fajfer.

Do piątku ma według nieoficjalnych zapowiedzi ukazać się terminarz KLŻ. Ma to związek już tylko z zielonym światłem dla klubu z Krakowa.

Kevin Fajfer w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl, mówi, że wolałby zacząć u siebie meczem, z uwagi na kibiców. Wszystko inne jest mu obojętne. – Niektórzy na początku sezonu nie czują się najlepiej u siebie na torze, wtedy fajnie zacząć od spotkania wyjazdowego. Ja? Naprawdę to obojętne. Jedyne, co mogę powiedzieć, to fajnie jest jechać w pierwszej kolejce u siebie dla kibiców. Jeśli zainaugurujemy zmagania w Gnieźnie, będzie bardzo fajnie.

A co słychać w warsztacie gnieźnianina? Przygotowany jest „po zęby”, a głównym jego tunerem będzie Krzysztof Jabłoński. – W warsztacie mamy trochę pracy, niektóre części jeszcze do nas nie doszły. Można jednak powiedzieć, że pozostały nam drobnostki. Sprzęt niedługo będzie gotowy do jazdy. Ja przygotowuję się na siłowni, gdzie pracuję z trenerem. Indywidualnie również kilka rzeczy sobie robię. Wszystko idzie w dobrym kierunku. (…) Mam pięć silników. Trzy od Krzysztofa Jabłońskiego i dwa od Witolda Gromowskiego. Będę miał na czym jeździć – kończy K. Fajfer.

 

07 lutego 2024 | 10:47

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *