Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Mieszko - Kotwica 2-0
Obra - Mieszko 2-1

Żużel

Stal - Start 57-32
Start - Stal 38-52
Start - Kolejarz 50-40

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Lwów 28-21
MKS - Młyny 27-25
FunFloor - MKS 37-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
Red Devils - KS 7-1
KS - Team 3-1

Mateusz Domański: Ktoś to nareszcie musi powiedzieć głośno i wyraźnie

Ktoś to nareszcie musi powiedzieć głośno i wyraźnie. A mam wrażenie, że jak nie zrobię tego ja, to cała reszta będzie udawać, że wszystko jest OK. To wstydliwe, mocno wstydliwe, że Pierwsza Stolica Polski (!) ma stadion piłkarski na poziomie… strasznym.

Przy okazji ostatniego domowego meczu Mieszka Gniezno wdałem się w dyskusję z moim redakcyjnym kolegą Hubertem. Analizowaliśmy, co jest grane, że na „Miecho” przychodzi tak mało ludzi. Ja postawiłem swoje hipotezy. Jedną z nich było to, że klubowi działacze zeszłoroczną akcją stracili zaufanie wśród kibiców, a dobre wyniki niestety nie wystarczą, by w stu procentach odzyskać uznanie. Moim zdaniem nie wystarczą i koniec. Niektórzy są tacy, że jak się do czegoś zrażą, to potem w tym tkwią, tkwią i tkwią. Czy słusznie? Nie wiem. Ale takie są moje przemyślenia.

Hubert rzucił hasło „infrastruktura”. W sumie początkowo jakoś tego nie wziąłem pod uwagę w kategorii kluczowego problemu. Jednak po dłuższym zastanowieniu i analizie różnych czynników, przyznałem rację. Rzeczywiście, to, co jest obecnie, nie przyciąga. W środowisku słyszę, że na ten obiekt mówi się kurnik. A w kurniku to co najwyżej można by znosić jaja. Kto wie, może i tutaj będą jakieś jaja. Oby jednak nie te, które rozbawią do łez, a bardziej takie złote. Złote jajo w postaci awansu to byłoby coś!

Utwierdzam się w przekonaniu, że godna infrastruktura to magnes na kibica. Podróżuję trochę po różnych stadionach w różnych częściach Polski i powiem, że gorszego stadionu niż ma Mieszko na trzecioligowym froncie i wyżej nie widziałem. Wygląda to naprawdę słabo. Taki obiekt był dobry lata temu, ale nie teraz. Zmienił się, oj mocno zmienił się profil kibica. Teraz ma on duże wymagania, a luksusów przy Strumykowej, niestety, nie ma żadnych.

Z zazdrością spoglądałem dziś na Janikowo. Taki stadion byłby dla Gniezna niemal idealny. Trzeba by dopracować jeszcze detale. Ale wiem, że nowy obiekt piłkarski w Gnieźnie to marzenie ściętej głowy. Przynajmniej na razie. Na razie musi pozostać w snach… A co do Unii Janikowo, to w ogóle dużo pozytywów. Robią to wszystko z głową. Organizacja, otoczka medialna i zaangażowanie działaczy bardzo na plus. Chylę czoła. Tylko niektórych kibiców trzeba by wysłać na lekcje z savoir vivre.

Wracając do gnieźnieńskiego stadionu, ostatnio próbowałem się zorientować, czy są jakieś konkretne plany na modernizację obiektu przy ul. Strumykowej 8. I z tego, co się dowiedziałem, to niekoniecznie… Ale może coś drgnie. Mocno ściskam za to kciuki. Bo Pierwsza Stolica Polski zasługuje na porządny obiekt. Taki, który będzie przyciągał, a nie odpychał. Zasługuje także na II ligę, bo trzecia to jest dobra, ale nie dla takiego miasta jak Gniezno.

Mateusz Domański

26 października 2019 | 19:32

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *